Текст и перевод песни Emes Milligan - Bejb

Bejb

Bejbe nie ma sensu ścierać się o bzdury, lecz
Wbijam te szpilki jakbym ćwiczył akupunkturę, wiem
Dlatego powiedziałem ćwiczył
Bo nie wszystkie argumenty są trafne
Widzisz? Potrafię przyznać się do błędu, błędu
Ktoś musi przyznać się do błędu, błędu
Ja przyznam się do błędu, błędu
Problem w tym, że wtedy kiedy go popełnię
Nie teraz, nie strzelaj fochów mi, mi
Dociera, domniemam całe nic, nic
To pojedynek min, min
Którego nie wymyśliłby nawet sam Gombrowicz

Atmosfera się zagęszcza
Jakby ktoś wylał azot
I już nie pamiętam
O co jest ten spór myślę jak wyjść z twarzą
Atmosfera się zagęszcza
Jakby ktoś wylał azot
I już nie pamiętam
O co jest ten spór myślę jak wyjść z twarzą

Stąd, albo wyjść po prostu
Może ku czci zalać się, taki nasz narodowy odruch
Mówią: nie rzucaj słów na wiatr. Fakt, się nie opłaca
To tak jakbyś pluł pod wiatr, wszystko do ciebie wraca
Wyciągnięty z kontekstu mówię
Słuchaj, dajmy sobie spokój,
Czepiasz się, a chyba nie o to chodzi tutaj
Idźmy spać, albo się stukać
Choćby polećmy w ciszę, niech nas po wkurwia na ścianie mucha
Słuchasz mnie? Bo czuję między nami przepaść
A ty co powiedziałeś, że niby ja się czepiam?
Co? Kto?

Here's the difference, to me
Between boys and girls: Boys fuck things up
Girls are fucked up
That's the difference
Boys just do damage to your house that
You can measure in dollars like a hurricane
Girls, like, leave scars in your psyche that
You find later, like a genocide or an atrocity

Babe

Babe, it's pointless to argue about nonsense, but
I'm sticking these pins in like I'm practicing acupuncture, you know
That's why I said practicing
Because not all arguments are valid
See? I can admit to a mistake, a mistake
Someone has to admit to a mistake, a mistake
I'll admit to a mistake, a mistake
The problem is, when I make it
Not now, don't get mad at me, me
It gets through, I guess nothing, nothing
This is a battle of stubbornness, stubbornness
That not even Gombrowicz himself would have invented

The atmosphere thickens
Like someone spilled nitrogen
And I don't remember anymore
What the argument is about, I'm thinking how to get out of it with my pride
The atmosphere thickens
Like someone spilled nitrogen
And I don't remember anymore
What the argument is about, I'm thinking how to get out of it with my pride

From here, or just leave
Maybe to celebrate, get drunk, our national reflex
They say: don't throw words to the wind. In fact, it doesn't pay off
It's like spitting into the wind, it all comes back to you
Taken out of context, I'm saying
Listen, let's forget about it,
You're nitpicking, and that's not the point here
Let's go to sleep, or get hammered
Even let's just take off into the silence, let a fly drive us mad on the wall
Are you listening to me? Because I feel a chasm between us
And what did you say, that I'm the one nitpicking?
What? Who?

Here's the difference, to me
Between boys and girls: Boys fuck things up
Girls are fucked up
That's the difference
Boys just do damage to your house that
You can measure in dollars like a hurricane
Girls, like, leave scars in your psyche that
You find later, like a genocide or an atrocity