Monochrom - Green , O.S.T.R. Übersetzung ins Deutsche

Monochrom

Z prochu powstałem, teraz grozi mi klęska
Byłem oddechem miasta i głosem osiedla
Kulturą prawdy, walki, potrzeby zwycięstwa
Jeszcze żyję, choć Nasir już mnie wysyłał do piekła
Przecież deklarowali tobie wierność
Kochali za szczerość
Jakby każda z twych historii była dla nich epopeją
Twardo oddani ideom
Gotowi za ciebie umrzeć
Tylko powiedz, kto by chciał cię widzieć na pogrzebie w trumnie
Jak zginiemy, to wspólnie, gdy się zakończy krucjata
Skoro zrobili z mojej kultury jebany lunapark
Byłem królem buntu świata i jego Skazy Mufasa
Ich deklaracje były złudne, jak Hologram Tupaca
Rap - potomkowie Augiasza z zasad zrobili burdel
Teraz jak mam ci pomóc, królem uczynić powtórnie?
Chciałbym ci przywrócić blask jak w 92′ na "The Chronic"
By twoje imię brzmiało znów jak raj dla wybranych

Zmienili monochrom na róż
Full capy na klipsy
Gandzię na kodeinę
Baggy na leginsy
Underground na gender
Fart, że jeszcze
Mam wiarę i nadzieje, że prawdziwy rap będzie trwał wiecznie
Zmienili monochrom na róż
Full capy na klipsy
Gandzię na kodeinę
Baggy na leginsy
Underground na gender
Fart, że jeszcze
Mam wiarę i nadzieje, że prawdziwy rap będzie trwał wiecznie

Jesteś moja ostatnią deską runku
W krainie dymów o nic
Tanich wersów i drogich trunków
Więźniów kiczu bez, bez barwnych wizerunków
Bez prawdy, bez gustu
Moralnych upadków
Bez mózgów, nie wiem czy tędy droga
Mądrość z tandetą nie wygra
Ich kicz błyszczy się bardziej od ciuchów Beaty Kozidrak
Spójrz po tych pizdach
Ich ambicja to relikt
Urządzili sobie ambasadę piekła na ziemi
Dzisiaj milion bękartów, kiedyś - milion wyznawców
Znam adresy do zdrajców, telefony do sprawców
Dam ci prawo panowania, a w kuluarach sceny
Licencję na zabijanie, jak Ian Fleming
Nie zawiodę cie, dla mnie to sprawa honoru
Mój mikrofon to MAC-10, wysyła jak zawał, do grobu
Dosyć przewożonych snobów, pierdolenia o forsie
#Gra pozorów, ktoś tu w końcu musi zrobić porządek

Zmienili monochrom na róż
Full capy na klipsy
Gandzię na kodeinę
Baggy na leginsy
Underground na gender
Fart, że jeszcze
Mam wiarę i nadzieje, że prawdziwy rap będzie trwał wiecznie
Zmienili monochrom na róż
Full capy na klipsy
Gandzię na kodeinę
Baggy na leginsy
Underground na gender
Fart, że jeszcze
Mam wiarę i nadzieje, że prawdziwy rap będzie trwał wiecznie

Monochrom

Ich bin aus Staub entstanden, jetzt droht mir Niederlage
Ich war der Atem der Stadt und die Stimme der Siedlung
Die Kultur der Wahrheit, des Kampfes, des Siegeswillens
Ich lebe noch, obwohl Nasir mich schon in die Hölle geschickt hat
Doch sie haben dir Treue geschworen
Sie liebten dich für deine Ehrlichkeit
Als wäre jede deiner Geschichten ein Epos für sie
Fest ihren Idealen ergeben
Bereit, für dich zu sterben
Sag nur, wer würde dich im Sarg auf deiner Beerdigung sehen wollen
Wenn wir fallen, dann gemeinsam, wenn der Kreuzzug endet
Da sie meine Kultur zu einem verdammten Rummelplatz gemacht haben
Ich war der König des Weltrebellen und sein Makel, Mufasa
Ihre Bekenntnisse waren trügerisch wie Tupacs Hologramm
Rap – die Nachkommen des Augias haben aus Prinzipien ein Bordell gemacht
Wie soll ich dir jetzt helfen, dich wieder zum König zu machen?
Ich möchte dir den Glanz zurückgeben wie in '92 auf "The Chronic"
Damit dein Name wieder wie ein Paradies für Auserwählte klingt

Sie haben Monochrom in Pink verwandelt
Full-Caps in Clips
Ganja in Codein
Baggy in Leggings
Underground in Gender
Glück, dass ich noch
Glaube und Hoffnung habe, dass echter Rap ewig bestehen bleibt
Sie haben Monochrom in Pink verwandelt
Full-Caps in Clips
Ganja in Codein
Baggy in Leggings
Underground in Gender
Glück, dass ich noch
Glaube und Hoffnung habe, dass echter Rap ewig bestehen bleibt

Du bist mein letztes Brett am Brett
Im Land der Dämpfe über nichts
Billiger Zeilen und teurer Getränke
Gefangene des Kitsches ohne, ohne bunte Bilder
Ohne Wahrheit, ohne Stil
Moralische Verfallserscheinungen
Ohne Hirn, ich weiß nicht, ob das der Weg ist
Weisheit wird gegen Schund nicht gewinnen
Ihr Kitsch glänzt mehr als Beata Kozidraks Klamotten
Schau dir diese Luschen an
Ihr Ehrgeiz ist ein Relikt
Sie haben sich eine Hölle auf Erden eingerichtet
Heute eine Million Bastarde, früher – eine Million Anhänger
Ich kenne Adressen der Verräter, Telefonnummern der Täter
Ich gebe dir das Recht zu herrschen, doch hinter der Bühne
Eine Lizenz zum Töten, wie Ian Fleming
Ich werde dich nicht enttäuschen, für mich ist es eine Ehrensache
Mein Mikrofon ist eine MAC-10, es schickt dich wie ein Herzinfarkt ins Grab
Genug von transportierten Snobs, Gelaber über Kohle
#Spiel der Täuschung, jemand muss hier endlich Ordnung schaffen

Sie haben Monochrom in Pink verwandelt
Full-Caps in Clips
Ganja in Codein
Baggy in Leggings
Underground in Gender
Glück, dass ich noch
Glaube und Hoffnung habe, dass echter Rap ewig bestehen bleibt
Sie haben Monochrom in Pink verwandelt
Full-Caps in Clips
Ganja in Codein
Baggy in Leggings
Underground in Gender
Glück, dass ich noch
Glaube und Hoffnung habe, dass echter Rap ewig bestehen bleibt