Daleko Jeszcze? - Sarius Übersetzung ins Englische

Daleko Jeszcze?

Nie pytaj mnie dlaczego jestem wkurwiony-pomyśl.
Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną – mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię
Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną – mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię
Twoje flow ci nie idzie
Wejdę to pójdzie z dymem
I to są właśnie cuda
Innych nie znam, jak żyję
Skazany na rap, nawet obcy mówią
że te zwroty jestem winien ja
Mówią że na dożywotnim trwam...
Jak telewizja? Nie, przetrwam jak mężczyzna
Słowa jak lustra, małpa nie ujrzy w nich mistrza
Częstochowa – brak pracy nie nawraca
A co jak często jak Hova chcesz hajs macać?
Czas wracać
Zapierdala karuzela
I nie luzik browar tylko browar, krowa
I chuj Cię strzela nieraz
Próżnia w ludziach się zbiera pół dnia
Jak dupa na melanż
Gdybym tylko miał funta za każde "ale on rozjebał"
Funta kłaków warte aluzje w internetach
Nie przestaniesz ktoś cie znajdzie wręczy pozdrowienia
Znam różnicę życia, niebo a ziemia
Nie gram w to tylko na boisku, kiepsko znam teatr
Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną – mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię
Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną – mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię
Jak się nie zakręcę to nie będzie
Jak się nie zakręcę to nie zakręcę
Wszystko znaczy tu to samo, a chciałbym żeby znaczyło trochę więcej
Gdzieś serce zabiło i gdzieś coś zabiło serce
śmierć
Życie pół na pół przesiąknięte we mnie
Przyjaciół nie chcę, nie wierzę że odszedłeś
Dbam o to by nikt z was nie znał mnie najlepiej
Bóg mi kopsnął rozum, ale chyba na krechę
Dlatego wdech za wydechem
W zimną rzekę
Wszystko do tej pory jest tak bardzo pierdolnięte
To co robię nie jest tu ewenementem
Robię to co oni wcześniej-towar na kreskę
I sztuki kiepskie jak jesteś leszczem
(co jeszcze?)
Same nerwowe dni, palić już nie powinienem
Każdego dnia umacniam swoje koneksje
Widzę zatrzymany w czasie świat, powieka mi nie drgnie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną – mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię
Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną – mówią

Is it Far Yet?

Don't ask me why I'm pissed off - think about it.
I'm repeating the same damn monotony in my life
I keep repeating the same damn monotony
They miss me - they talk about me
It's Sunday again, I think fuck, what am I doing?
I'm repeating the same damn monotony in my life
I keep repeating the same damn monotony
They miss me - they talk about me
It's Sunday again, I think fuck, what am I doing?
Your flow isn't going well
I'll come in and it'll go up in smoke
And those are the miracles
I don't know any others, how I live
Sentenced to rap, even strangers say
that I owe these lines
They say I'm on life...
Like TV? No, I'll survive like a man
Words are like mirrors, a monkey won't see a master in them
Częstochowa - lack of work doesn't convert
And what if you often, like Hova, want to touch the dough?
Time to go back
The carousel is spinning
And not a chill beer, but a beer, cow
And you get pissed off sometimes
Emptiness gathers in people for half a day
Like an ass on a party
If only I had a pound for every "but he smashed it"
A pound of hair worth allusions on the internet
You won't stop, someone will find you, give you greetings
I know the difference of life, heaven and earth
I don't play this only on the field, I don't know theater well
I'm repeating the same damn monotony in my life
I keep repeating the same damn monotony
They miss me - they talk about me
It's Sunday again, I think fuck, what am I doing?
I'm repeating the same damn monotony in my life
I keep repeating the same damn monotony
They miss me - they talk about me
It's Sunday again, I think fuck, what am I doing?
If I don't spin, it won't be
If I don't spin, I won't spin
Everything means the same here, and I'd like it to mean a little more
Somewhere a heart beat and somewhere something killed a heart
death
Life half and half soaked in me
I don't want friends, I don't believe you're gone
I make sure that none of you know me best
God kicked my mind, but I think on credit
That's why breath after breath
Into a cold river
Everything so far is so damn fucked up
What I'm doing is not a phenomenon here
I'm doing what they did before - goods on credit
And shitty art if you're a sucker
(what else?)
Just nervous days, I shouldn't smoke anymore
Every day I strengthen my connections
I see a world frozen in time, my eyelid won't twitch
I'm repeating the same damn monotony in my life
I keep repeating the same damn monotony
They miss me - they talk about me
It's Sunday again, I think fuck, what am I doing?
I'm repeating the same damn monotony in my life
I keep repeating the same damn monotony
They miss me - they say