Lyrics and translation Anna Maria Jopek - Przychodź Miły Dzień Już Biały

Przychodź, miły, dzień już biały
Jasno już na niebie
Jakże ciężko, jakże nudno
Że nie widać ciebie
Jam innego nie lubiła
Choć was wiele miała
Bodaj ciebie nigdy była
Nigdy nie widziała
Nigdy nie widziała

Ach, jam ciebie pokochała
A ty kochasz inną
Bodajś po niej tak przepadał
Jak za tobą ginę
Albo niech się ja oddalę
Gdzie w dalekie strony
Albo niechaj mi zagrają
Raz ostatni w dzwony
Raz ostatni w dzwony

(Przychodź, miły, dzień już biały)
(Jasno, jasno już na niebie)
(Jakże nudno, jakże ciężko)
(Że nie, nie, nie widać ciebie)

(Przychodź, miły, dzień już biały)
(Jasno, jasno już na niebie)
(Jakże nudno, jakże ciężko)
(Że cię już nie widać)

Jak przed miłym Bogiem stanę
Będę płakać na cię
Że z twej łaski mnie zamknęli
W tej dębowej chacie
A gdy staniesz na tym miejscu
Moja gdzie mogiła
To pomyślisz, to podumasz
Jakem cię lubiła
Jakem cię lubiła

Jakem cię lubiła
Jakem cię lubiła

Приходи, милый, день уже белый
Светло уже в небе
Как тяжело, как скучно
Что тебя не видно
Джем не любила
Хотя вас у нее было много.
Ты никогда не была
Она никогда не видела
Она никогда не видела

Ах, я вас любила
А ты любишь другую
Ты так любил ее.
Как я скучаю по тебе
Или дай мне уйти.
Куда в дальние края
Или пусть играют мне
Последний раз в колокола
Последний раз в колокола

(Приходи, милый, день уже белый)
(Ясно, ясно уже в небе)
(Как скучно, как тяжело)
(Что нет, нет, я не вижу вас)

(Приходи, милый, день уже белый)
(Ясно, ясно уже в небе)
(Как скучно, как тяжело)
(Что тебя больше не видно)

Как я предстану перед добрым богом
Я буду плакать на тебя
Что по твоей милости меня посадили в тюрьму.
В этой дубовой хижине
И когда вы стоите на этом месте
Моя где могила
Ты подумаешь, и умрешь.
Ты нравился Джейку.
Ты нравился Джейку.

Ты нравился Джейку.
Ты нравился Джейку.