Lyrics and translation BOWNIK - Delfina

Delfina

Zatruta powietrzem
Roślina potrzebuje ciepła
Mojego
Przykuty do krzesła zapominam
Że to dopiero przedsmak
Pożałuję tego dziś
Zaklinam cię

Delfina... Rzadko mi się śni
Delfina...

Gdy ostatni dzień się zaczyna
Biegnę swoim tempem
Będziesz niebezpieczna, zaklinam cię
Wszystko czego nie chcę
Zapach benzyny
Budzi we mnie niesmak
Zatrzymaj się choć na godzinę

Delfina... Rzadko mi się śni
Delfina...

Nim poczuję zimny lęk
Moją skórę zwilży krew, twoja krew
Potrzebuję cię

Dobrze wiem
Gdzie mnie doprowadzą palce słone, druty gorące
Oczy złe
Dłonie pnące się po mnie strącam ruchem powiek
Nie unoszę się, ale to zrobię

Delfina... Rzadko mi się śni
Delfina...

Dobrze wiem
Gdzie mnie doprowadzą palce słone, druty gorące
Oczy złe
Dłonie pnące się po mnie strącam ruchem powiek
Nie unoszę się, ale to zrobię

Delfina

L'air est saturé
La plante a besoin de chaleur
De la mienne
Enchaîné à la chaise, j'oublie
Que ce n'est qu'un avant-goût
Je le regretterai aujourd'hui
Je t'en conjure

Delfina... Tu me rêves rarement
Delfina...

Lorsque le dernier jour commence
Je cours à mon rythme
Tu seras dangereuse, je t'en conjure
Tout ce que je ne veux pas
L'odeur de l'essence
Me donne un mauvais goût dans la bouche
Arrête-toi au moins une heure

Delfina... Tu me rêves rarement
Delfina...

Avant que je ne ressente la peur glaciale
Mon sang sera humecté par ton sang
J'ai besoin de toi

Je sais bien
Où les doigts salés, les fils brûlants me conduiront
Des yeux mauvais
Des mains qui rampent sur moi, je les fais tomber d'un battement de paupières
Je ne m'élève pas, mais je le ferai

Delfina... Tu me rêves rarement
Delfina...

Je sais bien
Où les doigts salés, les fils brûlants me conduiront
Des yeux mauvais
Des mains qui rampent sur moi, je les fais tomber d'un battement de paupières
Je ne m'élève pas, mais je le ferai