Lyrics and translation Brodka feat. Krzysztof Zalewski - Syberia (Live)

Syberia (Live)

Mimo, że lipiec sople z ust zwisają mi
Znów przywitałeś wiadrem z lodem
Zdusiłeś ogień, choć się jeszcze trochę tlił
Spalam się każdego dnia przy tobie
W szparkę ust włożę klucz
Niech się cisza stanie
W szafce nóż chętny już
Gotów na rozstanie
Myślałam że przeczekam ten arktyczny chłód
Pod ciepłym kocem skulę kości
Pod biegunowym kołem czaję się jak tchórz
Szukając wektora miłości
W szparkę ust włożę klucz
Niech się cisza stanie
W szafce nóż chętny już
Gotów na rozstanie

Syberia (Live)

Même si juillet, les glaçons pendent de ma bouche
Tu m'as à nouveau accueilli avec un seau de glace
Tu as étouffé le feu, bien qu'il brûlait encore un peu
Je brûle chaque jour à tes côtés
Je mettrai la clé dans la fente de ta bouche
Que le silence s'installe
Dans le placard, le couteau est déjà prêt
Prêt pour la séparation
Je pensais que je survivrais à ce froid arctique
Je vais me blottir sous une couverture chaude
Sous le cercle polaire, je me cache comme un lâche
À la recherche d'un vecteur d'amour
Je mettrai la clé dans la fente de ta bouche
Que le silence s'installe
Dans le placard, le couteau est déjà prêt
Prêt pour la séparation