komu mam wierzyć? - CHMUURA translation in German

komu mam wierzyć?

Chaos ze mnie cieknie i nikt mnie nie słyszy
Trochę zjebałem, nie chciałem być w linii
Dużo straciłem, nie szukam w tym winnych
Odbiję się i tak, robię to dla firmy

Muszę być silny, muszę być wielki
Nie mają szans, pizdy już gryzą zęby
Jak nie ja, to przyjdą następni
Jak nie ona, to komu mam wierzyć?

Chaos ze mnie cieknie i nikt mnie nie słyszy
Trochę zjebałem, nie chciałem być w linii
Dużo straciłem, nie szukam w tym winnych
Odbiję się i tak, robię to dla firmy

Muszę być silny, muszę być wielki
Nie mają szans, pizdy już gryzą zęby
Jak nie ja, to przyjdą następni
Jak nie ona, to komu mam wierzyć?
Straciłem trans, nie wiem co z tym będzie dalej
Stoję sam wokół idealnych kalek
Chcę tylko szczęście, które nie równa się papier
Otwieram serce, aż się znów zaleje żalem

Za dużo emocji we mnie, znowu przystawiam do nich klamkę
Dziś mam pełny wybór, nadal wolę to, co dawniej
Nie na poważnie, czasem mam tak przez nostalgię
Dalej dobry, nawet gdy nie patrzy żadna z kamer

Ona dodatek, to jak krew i wino
Planuję na przyszłość, nie żyję już chwilą
Nie chcę żyć jak ćpuny, tylko w domu z rodziną
Nie chcę butów za 5k, tylko zarobić milion
Nic mi po tanim flexie, jak dalej

Chaos ze mnie cieknie i nikt mnie nie słyszy
Trochę zjebałem, nie chciałem być w linii
Dużo straciłem, nie szukam w tym winnych
Odbiję się i tak, robię to dla firmy

Muszę być silny, muszę być wielki
Nie mają szans, pizdy już gryzą zęby
Jak nie ja, to przyjdą następni
Jak nie ona, to komu mam wierzyć?

Straciłem trans, nie wiem co z tym będzie dalej
Stoję sam wokół idealnych kalek
Chcę tylko szczęście, które nie równa się papier
Otwieram serce, aż się znów zaleje żalem

Wem soll ich glauben?

Chaos fließt aus mir und niemand hört mich
Hab's ein bisschen verbockt, wollte nicht in der Reihe stehen
Habe viel verloren, suche keine Schuldigen
Ich werde mich erholen, ich tue es für die Firma

Ich muss stark sein, ich muss groß sein
Sie haben keine Chance, die Miststücke knirschen schon mit den Zähnen
Wenn nicht ich, dann kommen andere
Wenn nicht sie, wem soll ich dann glauben?

Chaos fließt aus mir und niemand hört mich
Hab's ein bisschen verbockt, wollte nicht in der Reihe stehen
Habe viel verloren, suche keine Schuldigen
Ich werde mich erholen, ich tue es für die Firma

Ich muss stark sein, ich muss groß sein
Sie haben keine Chance, die Miststücke knirschen schon mit den Zähnen
Wenn nicht ich, dann kommen andere
Wenn nicht sie, wem soll ich dann glauben?
Habe einen Deal verloren, weiß nicht, wie es weitergeht
Ich stehe allein inmitten perfekter Wracks
Ich will nur Glück, das nicht gleich Geld ist
Ich öffne mein Herz, bis es wieder von Kummer überflutet wird

Zu viele Emotionen in mir, ich halte wieder die Klinke an sie
Heute habe ich die volle Auswahl, bevorzuge immer noch das, was früher war
Nicht ernst gemeint, manchmal habe ich das aus Nostalgie
Immer noch gut, auch wenn keine Kamera hinschaut

Sie ist ein Zusatz, wie Blut und Wein
Ich plane für die Zukunft, lebe nicht mehr im Moment
Ich will nicht wie Junkies leben, sondern zu Hause mit der Familie
Ich will keine Schuhe für 5k, sondern eine Million verdienen
Nichts bringt mir billiger Flex, wenn weiterhin

Chaos fließt aus mir und niemand hört mich
Hab's ein bisschen verbockt, wollte nicht in der Reihe stehen
Habe viel verloren, suche keine Schuldigen
Ich werde mich erholen, ich tue es für die Firma

Ich muss stark sein, ich muss groß sein
Sie haben keine Chance, die Miststücke knirschen schon mit den Zähnen
Wenn nicht ich, dann kommen andere
Wenn nicht sie, wem soll ich dann glauben?

Habe einen Deal verloren, weiß nicht, wie es weitergeht
Ich stehe allein inmitten perfekter Wracks
Ich will nur Glück, das nicht gleich Geld ist
Ich öffne mein Herz, bis es wieder von Kummer überflutet wird