Lyrics Nie bądź taki Bitels - Czesław Niemen
Nie
bądź
taki
Bitels
- mówi
do
mnie
tata.
A
mama
jak
to
mama:
Do
fryzjera
idź!
Bo
za
tobą
fryzjer
z
nożyczkami
lata.
Zetnij
wreszcie
kudły,
wstydź
się,
synu,
wstydź!
A
ja
na
to
tacie:
Tato
zacofany,
Tato
nawet
nie
wie,
taka
moda
dziś.
A
już
co
do
mamy,
taką
mamy
mamę,
że
o
Liverpoolach
nie
słyszała
nic.
Zetnij,
bracie,
kudły
i
nie
rób
na
złość
mamie.
Wiemy,
że
to
trudno,
sami
mamy
mamę.
Więc
gdy
mama
gdera,
jedna
rada
na
to:
Do
fryzjera,
bracie,
do
fryzjera
idź.
Zrób
to
choć
dla
mamy,
zrób
to
choć
dla
taty,
Przecież
z
rodzicami
trzeba
dobrze
żyć.
Zetnij,
bracie,
kudły
i
nie
rób
na
złość
mamie.
Wiemy,
że
to
trudno,
sami
mamy
mamę.
Morał
z
tej
piosenki
taki
zaś
wynika
Dla
rodziców,
którzy
zacofani
są:
Chciejcie
w
nasze
sprawy
chociaż
trochę
wnikać,
A
my
nie
będziemy
robić
wam
na
złość.
Nie
bądź
taki
Bitels,
nie
bądź
taki
Bitels...
Attention! Feel free to leave feedback.