Lyrics and translation De Mono - Feniks

Feniks

Z łez, bólu i krzywd
Słów niepotrzebnych i cudzych win
Z kłamstw - słusznych lub nie
Mrocznych tajemnic - skrytych na dnie
Staram się wyzwolić, odejść gdzieś
Choć to co nieznane niebezpieczne jest
Plan ucieczki - pokreślony setny raz
Niby nic, wierzyć i trwać
Budzę się do życia
Wstaję z popiołu - jak co dnia
Budzę się do życia
Wzburzoną wodą płynę sam
Zgiełk, pędzący tłum
Wtapiam się w niego - czekam na cud
Strach - o wszystko strach
Nieodgadnione jutro mi da
Jednak
Budzę się do życia
Wstaję z popiołu - jak co dnia
Budzę się do życia
Wzburzoną wodą płynę sam
Twarz, skrzywiona twarz
W sztucznym uśmiechu - nie chce jej znać
Jednak
Budzę się do życia
Wstaję z popiołu - jak co dnia (jak co dnia)
Budzę się do życia
Wzburzoną wodą płynę sam (płynę sam uuuu)
(Budzę się do życia)
(Płynę sam oooo)
(Budzę się do życia - jak co dnia aaoooł)

Phénix

Des larmes, de la douleur et des blessures
Des mots inutiles et des fautes des autres
Des mensonges - justes ou non
Des secrets sombres - cachés au fond
J'essaie de me libérer, de partir quelque part
Bien que ce qui est inconnu soit dangereux
Un plan d'évasion - marqué pour la centième fois
Comme rien, croire et rester
Je me réveille à la vie
Je me lève des cendres - comme chaque jour
Je me réveille à la vie
Je nage seul dans les eaux agitées
Bruit, foule qui court
Je me fond dans elle - j'attends un miracle
Peur - peur de tout
Demain, qui est imprévisible, me donne
Cependant
Je me réveille à la vie
Je me lève des cendres - comme chaque jour
Je me réveille à la vie
Je nage seul dans les eaux agitées
Visage, visage déformé
Dans un sourire artificiel - je ne veux pas le connaître
Cependant
Je me réveille à la vie
Je me lève des cendres - comme chaque jour (comme chaque jour)
Je me réveille à la vie
Je nage seul dans les eaux agitées (je nage seul uuuu)
(Je me réveille à la vie)
(Je nage seul oooo)
(Je me réveille à la vie - comme chaque jour aaoooł)