Lyrics and translation Dj Decks feat. Grammatik - Szansa

Szansa

Szukałem swojej szansy, miałem naście lat
I znalazłem z magnetofonu boom i bap
Szarość codzienności kontra intensywność doznań
Plus wolność kreacji, więc decyzja była prosta
Wybijam rytm każdym krokiem
Kto buja całym blokiem, aż szyby lecą z okien
Naszego trip, nasza na Parnas wyprawa
Po swoje przełom wieków rapowa Warszawa
Normalna rzecz, głodni głosów w końcu wrzeszczą
A cel był jeden - rzeczywistość uczynić piękniejszą
Na przykład stację czyta Sokół w metrze
Wszędzie tagi WTK na ścianach wiszą moje wiersze
Zagrasz raz, będziesz chciał do końca świata
Bo gdy wyrastają skrzydła to nie sposób przestać latać
Mimo wszystkich przeszkód jedną miej pewność
Obiecuję, kreacja da Ci nieśmiertelność

Najważniejsze, że wciąż słychać mu-mu-muzykę
Bo właśnie leci Grammatik
Na scenie z mikrofonem, w studio nad kartką
Porą, gdy już światła miasta zgasną
Najważniejsze, że wciąż słychać mu-mu-muzykę
Bo właśnie leci mixtape Decksa
To studyjna duszność, to mikrofon rozpalony
Tyle pracy i wrażeń
Rap biznes to spełnienie marzeń

Co by było, gdyby pojawiało się pytanie
Goniłem szczęście bujając się po Wawie
Słuchając głośno młodych za oceanu
Utworzyłem polski [?] choć daleki był od ideału
Baczny obserwator tego, co dać miało szansę
Negowałem wszystko, nie chciałem nic awansem
Dróg na skróty nie ma, gdy nakręca Ciebie wolność
Chcesz lepszych dni, chcesz po prostu być sobą
W sercu harty duch i odwaga dla czynów
Przy mnie ekipa, której nie obcy dźwięk rymów
Jedno blokowisko, tu wszystko się zaczęło
Ej, Eldo weź obczaj ile to już lat minęło
Te wspomnienia dla mnie są prawie jak relikwie
Wciąż potrzebuję bitu jak b-boy top rocka na bitwie
Są we mnie rzeczy, których nie zmienię jak przed laty
Choć rap buntownik dziś sprzedaje kredyty i lokaty

Najważniejsze, że wciąż słychać mu-mu-muzykę
Bo właśnie leci Grammatik
Na scenie z mikrofonem w studio nad kartką
Porą gdy już światła miasta zgasną
Najważniejsze, że wciąż słychać mu-mu-muzykę
Bo właśnie leci mixtape Decksa
To studyjna duszność, to mikrofon rozpalony
Tyle pracy i wrażeń
Rap biznes to spełnienie marzeń

Шанс

Я искал свой шанс, мне было лет пятнадцать,
И нашел его в бум-бапе магнитофона,
Серость будней против интенсивности ощущений,
Плюс свобода творчества, так что решение было простым.
Выбиваю ритм каждым шагом,
Кто качает весь квартал, пока стекла летят из окон.
Наш трип, наше восхождение на Парнас,
На рубеже веков – рэп-столица Варшава.
Обычное дело, голодные голоса наконец кричат,
А цель была одна – сделать реальность прекраснее.
Например, Сокол читает объявления в метро,
Везде теги WTK на стенах, висят мои стихи.
Сыграешь раз, захочешь до конца света,
Ведь когда вырастают крылья, невозможно перестать летать.
Несмотря на все препятствия, будь уверен в одном,
Обещаю, творчество даст тебе бессмертие.

Главное, что до сих пор слышна му-му-музыка,
Ведь сейчас играет Grammatik.
На сцене с микрофоном, в студии над листком,
В то время, когда огни города уже погаснут.
Главное, что до сих пор слышна му-му-музыка,
Ведь сейчас играет микстейп Decksa.
Это студийная духота, это раскаленный микрофон,
Столько труда и впечатлений.
Рэп-бизнес – это исполнение мечты.

Что было бы, если бы возникал вопрос,
Я гнался за счастьем, катаясь по Варшаве,
Слушая громко молодых из-за океана.
Я создал польский [?], хотя он был далек от идеала.
Внимательный наблюдатель того, что должно было дать шанс,
Я отрицал все, ничего не хотел авансом.
Нет коротких путей, когда тебя заводит свобода,
Ты хочешь лучших дней, ты просто хочешь быть собой.
В сердце закаленный дух и смелость для поступков,
Рядом со мной команда, которой не чужд звук рифм.
Один микрорайон, здесь все началось,
Эй, Eldo, посмотри, сколько лет прошло.
Эти воспоминания для меня почти как реликвии,
Мне все еще нужен бит, как би-бою топ-рок на баттле.
Во мне есть вещи, которые я не изменю, как и раньше,
Хотя рэп-бунтарь сегодня продает кредиты и депозиты.

Главное, что до сих пор слышна му-му-музыка,
Ведь сейчас играет Grammatik.
На сцене с микрофоном, в студии над листком,
В то время, когда огни города уже погаснут.
Главное, что до сих пор слышна му-му-музыка,
Ведь сейчас играет микстейп Decksa.
Это студийная духота, это раскаленный микрофон,
Столько труда и впечатлений.
Рэп-бизнес – это исполнение мечты.