Lyrics and translation Epis DYM KNF - Atom

Atom

To moje sedno, zaczynałem od drobnostek
Ty mi nie słodź, bo omijam cukry proste
Klimaty wzrosłe poszły w całą Polskę
To czysta praca, a nie wróżenie woskiem

Do bitu nawijam, do bitu nie tańczę
Pierwsze me tagi na blokach i w klatce
Odłóż mazaki, bo się pobrudzisz
I lepiej otaguj na Insta swych ludzi
Ja mam swych ludzi żywych jak przekaz
Tutaj się walczy, a nie narzeka
Walczysz o życie, walczysz o dobra
Jak Prometeusz lecę do ognia
Bomba, choć forma na sucho
Bomba bo zawsze nawijam to z duszą
Bomba bo zawsze w kurwę energii
U mnie na równo bogaty i biedny
Jeśli na żebry brakuje do piwa
Kupię ci szamę i chłopa ni ma
Nikt nie zatrzyma człowieka progressu
Który rozerwał linię marginesu

Epickie pierdolnięcie
I atomowa wiara
Znowu mi przyszło dźwigać cały przekaz na swych barach
Dobrze się mordo składa
Bo to moja działa
I chyba samemu sobie odmówić nie wypada

Fajny masz kajdan, fajnie się wozisz
Nie wiem naprawdę o co ci chodzi
Oddaj te fury do wypożyczalni
Chuj mnie obchodzą opowieści z Narnii
Nikt się nie garbi lecz idzie po swoje
Choć jako małolat miałem skoliozę
Pływanie pomoże, ambicja to sklei
Śmigaj na trening zdala od meneli
Pod sklepem widzieli tylko winiacza
Takim się staniesz, jakim się otaczasz
W dzisiejszych czasach Instagram rządzi
Tylko dlatego, że wielu tam błądzi
Człowiek rozsądny wie co jest grane
Chcą umoralniać mordy przećpane
Było słuchane jak pierwsza płyta
Ósmy rok leci trzeźwego życia

Epickie pierdolnięcie
I atomowa wiara
Znowu mi przyszło dźwigać cały przekaz na swych barach
Dobrze się mordo składa
Bo to moja działa
I chyba samemu sobie odmówić nie wypada

Epickie pierdolnięcie, lęcie piąty raz na bitach
Krucha była szama kiedy wyszła pierwsza płyta
Ogólnie to lipa lecz, lecz atomowa wiara
Komornik od nas to chłopak rzucał połowę siana
Harowałem jak wół bo, bo chciałem żyć w muzyce
Za darmo to mogę lecieć na kradzionym bicie
Emocji mam pełno mordo, z każdą płytą więcej
Już dawno na dłoni przyniosłem wam moje serce

Epickie pierdolnięcie
I atomowa wiara
Znowu mi przyszło dźwigać cały przekaz na swych barach
Dobrze się mordo składa
Bo to moja działa
I chyba samemu sobie odmówić nie wypada

Atom

This is my essence, I started from the little things
Don't sweeten it up for me, I avoid simple sugars
Grown vibes spread throughout Poland
This is pure work, not fortune telling with wax

I rap to the beat, I don't dance to it
My first tags on blocks and in the cage
Put away your markers, you'll get dirty
And better tag your people on Insta
I have my people alive like a message
Here we fight, we don't complain
You fight for life, you fight for goods
Like Prometheus I fly to the fire
Bomb, even though the form is dry
Bomb because I always rap it with soul
Bomb because I'm always fucking energetic
With me, rich and poor are equal
If you're short on change for a beer
I'll buy you food, and the guy is gone
No one will stop the man of progress
Who broke the line of the margin

Epic fucking bang
And atomic faith
Again I have to carry the whole message on my shoulders
It's good, bro
Because it's my thing
And I guess I can't refuse myself

You have a nice shackle, you drive nicely
I really don't know what you're on about
Give those cars back to the rental
I don't give a shit about stories from Narnia
No one slouches but goes for their own
Even though I had scoliosis as a kid
Swimming will help, ambition will glue it together
Go to training away from the bums
Under the store they only saw the wino
You become what you surround yourself with
Nowadays Instagram rules
Only because many are lost there
A reasonable man knows what's going on
They want to moralize fucked up faces
It was listened to like the first album
Eighth year of sober life is flying by

Epic fucking bang
And atomic faith
Again I have to carry the whole message on my shoulders
It's good, bro
Because it's my thing
And I guess I can't refuse myself

Epic fucking bang, I'm flying on the beats for the fifth time
The food was fragile when the first album came out
Overall it sucks but, but atomic faith
The bailiff from us, the guy was throwing half the money
I worked like an ox because, because I wanted to live in music
For free I can fly on a stolen beat
I'm full of emotions, dude, more with each album
I've already brought you my heart on my palm

Epic fucking bang
And atomic faith
Again I have to carry the whole message on my shoulders
It's good, bro
Because it's my thing
And I guess I can't refuse myself