Lyrics and translation Grzegorz Hyzy - Król Nocy

Król Nocy

Chciałem zostać kimś
Normalnym być
W tym nienormalnym świecie
Chciałem prosto żyć
Zupełnie jak ty
Bez udawanych gierek
Zagubiony dzień
Próbuję nocą poczuć sens

Lecę
W mieście pełnym grzechu
Dokąd? Nie wiem
Jestem królem nocy
Lecę
Byleby zapomnieć
Kiedy spadnę
Ratuj mnie powoli

Betonowy szlak
Prowadzi mnie
Dzisiaj znów ginę w akcji
Nie pamiętam jak
Znalazłem się
U progu twojej klatki
Czuję coraz mniej
Zaczęło działać, jest mi lżej

Lecę
W mieście pełnym grzechu
Dokąd? Nie wiem
Jestem królem nocy
Lecę
Byleby zapomnieć
Kiedy spadnę
Ratuj mnie powoli

Ije-ije, ije-ije, ije, ije

Lecę
W mieście pełnym grzechu
Dokąd? Nie wiem
Jestem królem nocy
Lecę
Byleby zapomnieć
Kiedy spadnę
Ratuj mnie powoli
Lecę
W mieście pełnym grzechu
Dokąd? Nie wiem
Jestem królem nocy
Lecę
Byleby zapomnieć
Kiedy spadnę
Ratuj mnie powoli

Король Ночи

Хотел стать кем-то,
Нормальным быть
В этом ненормальном мире.
Хотел просто жить,
Совсем как ты,
Без притворных игр.
Потерянный день,
Пытаюсь ночью обрести смысл.

Лечу
В городе, полном греха.
Куда? Не знаю.
Я король ночи.
Лечу,
Лишь бы забыть.
Когда упаду,
Спаси меня не спеша.

Бетонный путь
Ведет меня.
Сегодня снова пропадаю в действии.
Не помню, как
Оказался
У порога твоей квартиры.
Чувствую всё меньше.
Начинает действовать, мне легче.

Лечу
В городе, полном греха.
Куда? Не знаю.
Я король ночи.
Лечу,
Лишь бы забыть.
Когда упаду,
Спаси меня не спеша.

Ийе-ийе, ийе-ийе, ийе, ийе

Лечу
В городе, полном греха.
Куда? Не знаю.
Я король ночи.
Лечу,
Лишь бы забыть.
Когда упаду,
Спаси меня не спеша.
Лечу
В городе, полном греха.
Куда? Не знаю.
Я король ночи.
Лечу,
Лишь бы забыть.
Когда упаду,
Спаси меня не спеша.