Lyrics and translation Hey - 2015

2015

Upalnie jak tej zimy jeszcze nie było
To pierwszy rok, gdy wzięcia nie miała śmierć
Odchodzić kiedy wszystko zdaje się śpiewać
Bez spazmów, szlochu, marszu, kto by tak chciał?

Czy to natury akt terroru przedziwny?
Magnolia Kamikadze wypuszcza pąk
Gałęzie przeptaszone, nikt nie odleciał
Do krajów w ciepło skąpych bardziej niż ten

To pierwszy taki rok
Gdy samotność znużyła mnie
Pierwszy taki rok
Gdy przez fosę rzuciłam most
To pierwszy taki rok
Gdy do normy wrócił mi puls

Upalnie jak tej zimy jeszcze nie było
Magnolia Kamikadze wypuszcza pąk
Niepokalaność przebiśniegów jest faktem
Natura brzydzi się dogmatem jak nikt

To pierwszy taki rok
Gdy samotność znużyła mnie
To pierwszy taki rok
Gdy przez fosę rzuciłam most

To pierwszy taki rok
Gdy do normy wrócił mi puls
Gdy od normy świat
Daleko odszedł, jak nigdy...

2015

It's hot like it's never been this winter
This is the first year when death hasn't taken its toll
To leave when everything seems to be singing
Without spasms, sobs, a march, who would want that?

Is this a strange act of terror by nature?
The Kamikaze Magnolia releases a bud
Branches chirping with birds, nobody flew away
To lands bathed in warmth more than this one

This is the first year like this
When loneliness has tired me
The first year like this
When I threw a bridge across the moat
This is the first year like this
When my pulse returned to normal

It's hot like it's never been this winter
The Kamikaze Magnolia releases a bud
The immaculateness of snowdrops is a fact
Nature abhors dogma like no one else

This is the first year like this
When loneliness has tired me
This is the first year like this
When I threw a bridge across the moat

This is the first year like this
When my pulse returned to normal
When the world from the norm
Has gone far away, like never before...