Wakacje w Polsce - Julia Pośnik , Holak translation in German

Wakacje w Polsce

(Wakacje w Polsce)

Wakacje, chcę tylko odetchnąć
Jedziemy do Bydgoszczy?
W sumie wszystko jedno
Mam w głowie fajny przeciąg
Jak wyjadę na miesiąc
Samochodem
Możemy twoją Teslą

Wakacje, chcę tylko odetchnąć
Pojedźmy nad morze
Byle było ciepło
Mam w głowie fajny przeciąg
Jak wyjadę na miesiąc
Jakbym malował pociąg
Chcę z Tobą liczyć bankroll

Wakacje w Polsce, to tylko dwa miesiące
Dlaczego ciągle nie wiem, kiedy będę miała wolne
Zanim zwątpię chcę z Tobą gdzieś pojechać
Dziewięć tysięcy jezior, my i rowery wodne

Wakacje, ale nie w Warszawie
Bo dzisiaj z niej uciekam
Urlopu nie doczekam
Wyjazdy biznesowe
To nie moja branża
O kasie nie rozmawiam
No i bajka

Pojadę sobie na rowerze
Pogadać z moją babcią
Posiedzię se na drzewie
Zaproszę na herbatkę
Może nawet Ciebie

Naleweczkę?
Chętnie
Hahaha, ja pierdolę, to jest za, to jest śmieszne

Wakacje w Polsce, to tylko dwa miesiące
Dlaczego ciągle nie wiem, kiedy będę miała wolne
Zanim zwątpię chcę z Tobą gdzieś pojechać
Dziewięć tysięcy jezior, my i rowery wodne

(Uuu, u-u-u-u, uuu, u-u-u-u...)

Urlaub in Polen

(Urlaub in Polen)

Urlaub, ich will nur durchatmen
Fahren wir nach Bydgoszcz?
Eigentlich alles egal
Ich hab' 'nen coolen Durchzug im Kopf
Wenn ich für einen Monat wegfahre
Mit dem Auto
Wir können deinen Tesla nehmen

Urlaub, ich will nur durchatmen
Lass uns ans Meer fahren
Hauptsache, es ist warm
Ich hab' 'nen coolen Durchzug im Kopf
Wenn ich für einen Monat wegfahre
Als ob ich einen Zug bemalen würde
Ich will mit dir den Bankroll zählen

Urlaub in Polen, das sind nur zwei Monate
Warum weiß ich immer noch nicht, wann ich frei haben werde
Bevor ich zweifle, will ich mit dir irgendwohin fahren
Neuntausend Seen, wir und Tretboote

Urlaub, aber nicht in Warschau
Denn heute haue ich von dort ab
Auf den Urlaub warte ich nicht
Geschäftsreisen
Das ist nicht meine Branche
Über Kohle rede ich nicht
Und das war die Geschichte.

Ich fahre einfach mit dem Fahrrad los
Um mit meiner Oma zu reden
Ich setz' mich mal auf 'nen Baum
Ich lade auf einen Tee ein
Vielleicht sogar dich

Ein Likörchen?
Gerne
Hahaha, ach du Scheiße, das ist zu, das ist lustig

Urlaub in Polen, das sind nur zwei Monate
Warum weiß ich immer noch nicht, wann ich frei haben werde
Bevor ich zweifle, will ich mit dir irgendwohin fahren
Neuntausend Seen, wir und Tretboote

(Uuu, u-u-u-u, uuu, u-u-u-u...)