Garbus - Justyna Steczkowska translation in German

Garbus

Mrze garbus dosyć korzystnie
W pogodę i babie lato
Garbaty żywot miał istnie
I śmierć ma istnie garbatą
Mrze w drodze w mgieł upowiciu
Jakby baśń trudną rozstrzygał
A nic nie robił w tym życiu
Jeno garb dźwigał i dźwigał
Tym garbem żebrał i tańczył
Tym garbem dumał i roił
Do snu na plecach go niańczył
Krwią własną karmił i poił
A teraz śmierć sobie skarbi
W jej mrok wydłużył już szyję
Jeno garb jeszcze się garbi
Pokątnie żyje i tyje
Przeżył swojego wielbłąda
O równą swej tuszy chwilę
Nieboszczyk ciemność ogląda
A on te w słońcu motyle
I do zmarłego dźwigacza
Powiada grożąc swą kłodą
Co ten twój upór oznacza
Żeś w poprzek legł mi przegrodą
Czyś w mgle potracił kolana
Czyś snem pomiażdżył swe nogi
Po coś mię brał na barana
By zgubić drogę w pół drogi
Czemuś łbem utkwił na cieniu
Z trudem w twych barach się mieszczę
Ciekawym wieczysty leniu
Dokąd poniesiesz mnie jeszcze

Der Bucklige

Der Bucklige stirbt recht günstig
Bei Wetter und Altweibersommer
Ein buckliges Leben führte er eben
Und auch sein Tod muss bucklig sein
Stirbt unterwegs, in Nebel gehüllt
Als ob er ein schweres Märchen löste
Und nichts tat er in diesem Leben
Nur den Buckel trug er und trug
Mit diesem Buckel bettelte und tanzte er
Mit diesem Buckel sann und träumte er
Zum Schlaf auf dem Rücken wiegte er ihn
Mit eignem Blut nährte und tränkte er ihn
Und nun den Tod er sich erwirbt
In dessen Dunkel er schon den Hals streckt
Nur der Buckel krümmt sich weiter
Heimlich lebt er und wird fett
Er hat sein Kamel überlebt
Um einen seiner Leibesfülle gleichen Moment
Der Selige schaut die Dunkelheit
Und er die Schmetterlinge im Sonnenlicht
Und zum toten Träger
Spricht er, drohend mit seinem Klotz
Was soll dieser dein Starrsinn bedeuten
Dass du quer mir als Hindernis liegst
Hast du im Nebel die Knie verloren
Hast im Schlaf deine Beine zerquetscht
Wozu nahmst du mich Huckepack
Um den Weg auf halber Strecke zu verlieren
Warum steckst du mit dem Kopf im Schatten fest
Mit Mühe pass ich auf deine Schultern
Bin neugierig, du ewiger Faulpelz
Wohin du mich noch tragen wirst