Lyrics and translation Maciej Maleńczuk - Czerwone zielone (Krasnoje zjelienoje - 1961)

Czerwone zielone (Krasnoje zjelienoje - 1961)

Czerwone zielone żółte i liliowe
Wszystko co najlepsze rzucam ci do stóp
A jeśli krajowe to fartowne nowe
Ale ty mnie wódki ale koniaku wprzód
Wódki, koniaku, wódki

Bladź nienasycone ścierwo nienażarte
Wszystkiego ci mało daczy nie wystarczy
Dość w pędzie pytałem najdroższy mój skarbie
Mało było, ona ich spirytem leczy
Mało, mało

Ileż ja na ciebie kasy wypuściłem
Franki i dolary same grube nominały
W końcu się na taką minę wpierdoliłem
Że pajdę dostałem, takie czasy nastały
Złe czasy nastały

Więc pies z tobą tańcował komu chcesz przysięgaj
Ja, na mnie nie czekaj komu trzeba łaś się
W twojej dupie brega dla mnie gruba księga
Bóg nam nie wybaczy i żegnaj na zawsze
Żegnaj na zawsze

Red Green (Krasnoje zjelienoje - 1961)

Red, green, yellow, and lilac
All the best I throw at your feet
And if domestic, then lucky and new
But you, woman, vodka, but cognac first
Vodka, cognac, vodka

Insatiable slut, you greedy thing
You're never satisfied, a dacha isn't enough
Enough, I asked in a hurry, my dearest treasure
It wasn't enough, she cures them with spirits
Not enough, not enough

How much money I've spent on you
Francs and dollars, only large denominations
In the end, I stepped on such a landmine
That I got a loaf of bread, such times have come
Bad times have come

So a dog danced with you, swear to whomever you want
Me, don't wait for me, fawn over whoever you need
In your ass a lie, for me a thick book
God will not forgive us, and farewell forever
Farewell forever