Lyrics and translation Margaret feat. STANISLAVV - Introwersje (feat. Stanislavv)

Introwersje (feat. Stanislavv)

Nie jestem dobrym mówcą
Brak mi słów
Odkładam dziś na jutro
Taki mood
Kładę nuty bez namysłu
Nie wiem, jak długo jeszcze będę tu
Plany biorę w cudzysłów
Pomału łapie wdech
Żeby nie stracić zmysłów

Chcą powiedzieć mi kim jestem
A ja czuję, że to wbrew mnie
Nie wiem, może to za wcześnie
Tylko ja i moje Introwersje
Wersje, wersje, wersje

Wychodzę na krótko
Samemu mi nie smutno
Każdy ma dla mnie milion rad i do mnie spraw
Chciałbym wiedzieć, o co mi chodzi
Na ile stawiać na swoim
Komu ufać
Tego nie wiem
Tyle spojrzeń w moją stronę
Lubię ludzi
Ale z daleka wolę
Tyle mam doradców
Każdy przejąć chce kontrolę
A ja patrzę z dystansu

Chcą powiedzieć mi, kim jestem
A ja czuję, że to wbrew mnie
Nie wiem, może to za wcześnie
Tylko ja i moje introwersje
Wersje, wersje, wersje

Nienawidzę small-talków, to wiedza tajemna dla mnie (dla mnie)
Za dużo bodźców, przewracam kartki Sam Tsui w wannie
Wolę stać z boku, mimo że ponoć człowiek to zwierzę stadne
Gdy myśli w natłoku, czasem wolę włożyć maskę
Kiedyś myślałam, że coś nie tak ze mną jest
Garde, dawne, czasy chwilami naprawdę były straszne (strasznie)
Nie skarżę się, ale trudno było czasem złapać raz tarcie (raz)
Teraz raczej trio lecę, bo mam wyobraźnię (no właśnie)
Jestem z tym cool, że nie raz tu, że tracę grunt
Z głową wśród chmur, że palę woo, że nic nie ma na już
Nie chcę nazajutrz, do tego glamour
Gdy przebijam mur, ′ba wolę być tu

Chcą powiedzieć mi kim jestem
A ja czuję, że to wbrew mnie
Nie wiem, może to za wcześnie
Tylko ja i moje Introwersje
Wersje, wersje, wersje
Chcą powiedzieć mi kim jestem
A ja czuję, że to wbrew mnie
Nie wiem, może to za wcześnie
Tylko ja i moje Introwersje
Wersje, wersje, wersje

Introversions (feat. Stanislavv)

I'm not a good speaker
I'm at a loss for words
I put off today's work until tomorrow
I'm in that kind of mood
I play notes without thinking
I don't know how much longer I'll be here
I put plans in quotes
I slowly catch my breath
So I don't lose my mind

They want to tell me who I am
And I feel like it's against me
I don't know, maybe it's too early
Just me and my Introversions
Versions, versions, versions

I go out for a short time
I'm not sad by myself
Everyone has a million pieces of advice and questions for me
I wish I knew what I wanted
How much to bet on myself
Who to trust
I don't know that
So many looks in my direction
I like people
But I prefer them from a distance
I have so many advisors
Everyone wants to take control
And I watch from a distance

They want to tell me who I am
And I feel like it's against me
I don't know, maybe it's too early
Just me and my introversions
Versions, versions, versions

I hate small talk, it's a secret knowledge for me (for me)
Too many stimuli, I'm turning Sam Tsui pages in the bathtub
I prefer to stand on the sidelines, even though they say man is a pack animal
When my mind is crowded, sometimes I prefer to wear a mask
I used to think something was wrong with me
This guard, old, sometimes the times were really scary (scary)
I'm not complaining, but it was sometimes hard to catch friction at once (at once)
Now I'm flying rather as a trio, because I have imagination (that's exactly it)
I'm cool with the fact that I'm not here often, that I'm losing my ground
My head is in the clouds, that I'm smoking woo, that nothing is for now
I don't want tomorrow, to this glamor
When I break through the wall, I want to be here instead

They want to tell me who I am
And I feel like it's against me
I don't know, maybe it's too early
Just me and my Introversions
Versions, versions, versions
They want to tell me who I am
And I feel like it's against me
I don't know, maybe it's too early
Just me and my Introversions
Versions, versions, versions