Lyrics and translation Mateusz Mijal feat. Liber - Winny

Winny

Chociaż biegnę przed siebie serce przestało bić
Tak trudno jest
Być przedmiotem w torebce tylko na gorsze dni
A wymarzyłem sobie dom
Gdzie ty i ja zbudujemy silną więź
Ulokowałem gdzieś na giełdzie uczuć nas
Wzbijałem się
A sięgam dna

Pomyliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być

To, że kiedyś odejdziesz to jak rzucić na stół
W kasynie los
Spogladałaś niepewnie, kiedy mówiłem wprost
Że mamy szczęście, znaleźliśmy siebie już
Tak jak dusze dwie, co łączą się na zawsze
Nagle niebo spada w dół
Zabierasz wszystko
Zabierasz wszystko

Pomyliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być

Tylko nam
Zdarzyło się pokochać ot tak
Już tylko nam
Gdy cała reszta inny ma plan
Chciałaś aleją prawd
Tak powoli pójść
Ja autostradą kłamstw
Leciałem, gnałem bez tchu
I tu
Stajemy nadzy
Naprzeciw faktom
Ty już nie czujesz mnie
Nie potrafisz unieść tego już dawno
Jedyne wyjście - stać się kimś innym
Cokolwiek zrobię, nie zmienię nic
Jestem winny

Pomyliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być
Pomylliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być

Coupable

Même si je cours droit devant, mon cœur a cessé de battre
C'est si dur
D'être un objet dans ton sac à main, réservé aux mauvais jours
Et j'avais rêvé d'une maison
Où toi et moi, nous construirons un lien fort
J'avais investi nos sentiments à la bourse des sentiments
Je prenais mon envol
Et je touche le fond

Je me suis trompé
Encore une fois
Et on ne peut pas enfermer
Deux cœurs sauvages
Je me déclare coupable
Car quoi que je fasse
Je ne serai plus jamais
Celui avec qui tu voulais être

Que tu partes un jour, c'est comme jeter sur la table
Le destin au casino
Tu as eu l'air incertaine quand je te l'ai dit clairement
Que nous avions de la chance, que nous nous étions trouvés
Comme deux âmes qui s'unissent pour toujours
Soudain, le ciel nous tombe dessus
Tu emportes tout
Tu emportes tout

Je me suis trompé
Encore une fois
Et on ne peut pas enfermer
Deux cœurs sauvages
Je me déclare coupable
Car quoi que je fasse
Je ne serai plus jamais
Celui avec qui tu voulais être

Seulement nous
Avons connu l'amour comme ça
Seulement nous
Alors que tous les autres ont un autre plan
Tu voulais emprunter l'allée des vérités
Y aller doucement
Moi, sur l'autoroute des mensonges
Je volais, je fonçais sans respirer
Et là
Nous voilà nus
Face aux faits
Tu ne me sens plus
Tu ne peux plus supporter ça depuis longtemps
La seule issue - devenir quelqu'un d'autre
Quoi que je fasse, je ne changerai rien
Je suis coupable

Je me suis trompé
Encore une fois
Et on ne peut pas enfermer
Deux cœurs sauvages
Je me déclare coupable
Car quoi que je fasse
Je ne serai plus jamais
Celui avec qui tu voulais être
Je me suis trompé
Encore une fois
Et on ne peut pas enfermer
Deux cœurs sauvages
Je me déclare coupable
Car quoi que je fasse
Je ne serai plus jamais
Celui avec qui tu voulais être