Lyrics and translation Mesajah - Zielarz Dub

Zielarz Dub

Bo ja jestem zielarzem
Starannie kruszę i ważę
Botanikiem i florystą
O Ganji wiem wszystko

Bo ja jestem zielarzem
Starannie kruszę i ważę
Botanikiem i florystą
O Ganji wiem wszystko

Przecież nic się nie stało
Będzie lepiej smakowało i lepiej się spało
A stres zniweluje bo trosk się nazbierało
Tak jest może by Cię też wyluzowało
Na apetyt nie tablety na nerwy nie pety
Na bezsenność nie procenty mam inne recepty
Wszystko ma swoje wady nie tylko zalety
Niestety ale TV i gazety mówią bzdety
Nie okłamujcie że od tego się umiera
że to tylko początek a potem feta i hera
Proste że nie tylko daje ale zabiera
Każdy swój rozum ma po co cała afera
Już już nie spinaj się tak wrzuć na luz
Nie chodzi by dzieciakom ciul żenił ulicy gruz
Już już nie spinaj się tak wrzuć na luz
To nie gruz a wyselekcjonowany susz

Bo ja jestem zielarzem
Starannie kruszę i ważę
Botanikiem i florystą
O Ganji wiem wszystko

Bo ja jestem zielarzem
Starannie kruszę i ważę
Botanikiem i florystą
O Ganji wiem wszystko

Nikogo nie namawiam mówię jak jest
Połowa tego kraju jara fest
Nie tylko młodzież i to nie uleganie modzie
Z prawem na bakier ale z naturą w zgodzie
Co mam poradzić że sama wyrosła w ogrodzie
Bez dodatków o samym słońcu i wodzie
Nie gibonów nie kupuję w sklepie
Własnymi rękami lepię je
Tabletki, proszki, krople pipetki
Mózg z galaretki mam za sobą ten mentlik
żyje poza tym ziela pełne saszetki mam
Wciągam dym ziołolecznictwo uskuteczniam
Wszystkie niezbędne akcesoria zbieram
Proporcje ustalam gatunek dobieram
Gdzie leci rub a dab tam Ciebie zabieram
Taki plan mam raz zawijam dwa odpalam bo

Bo ja jestem zielarzem
Starannie kruszę i ważę
Botanikiem i florystą
O Ganji wiem wszystko

Bo ja jestem zielarzem
Starannie kruszę i ważę
Botanikiem i florystą
O Ganji wiem wszystko

Nie jestem atleta me życie to nie sztafeta
Kto pali spliffa tu ten musi uciekać
Przed władzą bo inaczej Cię posadzą
Lub zawiasy dadzą dajcie spokój tym co sadzą
Poczęstuję radą ministrze pieprz ten wyścig
Zamiast czerpać korzyści odgradzacie się barykadą
Bierzcie przykład z Kolorado
Już nie wspomnę że uleczy jakby tego było mało
Wolna marihuana naturalna
Od wieczora aż do rana
Wolna marihuana naturalna
Niezmodyfikowana x2

Herbalist Dub

Because I am the herbalist
Carefully I crush and weigh
A botanist and florist
About Ganja, I know everything

Because I am the herbalist
Carefully I crush and weigh
A botanist and florist
About Ganja, I know everything

Nothing bad happened, really
It will taste better and you'll sleep better
And stress will vanish, as worries have piled up
That's right, maybe it would relax you too
Not pills for appetite, not cigarettes for nerves
Not alcohol for insomnia, I have other prescriptions
Everything has its downsides, not just upsides
Unfortunately, TV and newspapers talk nonsense
Don't lie that people die from this
That it's just the beginning, and then comes meth and heroin
It's simple, it not only gives but also takes
Everyone has their own mind, why all the fuss?
Relax, don't be so tense, just chill out
It's not about kids smoking street rubble, dude
Relax, don't be so tense, just chill out
It's not rubble, it's a carefully selected bud

Because I am the herbalist
Carefully I crush and weigh
A botanist and florist
About Ganja, I know everything

Because I am the herbalist
Carefully I crush and weigh
A botanist and florist
About Ganja, I know everything

I'm not persuading anyone, I'm just saying it as it is
Half of this country smokes a lot
Not just young people, and it's not about following trends
At odds with the law, but in harmony with nature
What can I do if it grew in the garden itself
Without additives, just sunlight and water
I don't buy pre-rolled joints at the store
I roll them with my own hands
Pills, powders, drops, pipettes
My brain is like jelly, I'm past that mess
Besides, I have sachets full of herbs
I inhale the smoke, practicing herbal medicine
I collect all the necessary accessories
I determine the proportions, I choose the strain
Where the blunt and the dab go, I'll take you there
That's my plan, I roll one, light another, because

Because I am the herbalist
Carefully I crush and weigh
A botanist and florist
About Ganja, I know everything

Because I am the herbalist
Carefully I crush and weigh
A botanist and florist
About Ganja, I know everything

I'm not an athlete, my life is not a relay race
Whoever smokes a spliff here has to run away
From the authorities, otherwise they'll lock you up
Or give you probation, leave the growers alone
I'll offer some advice, Mr. Minister, stop this race
Instead of reaping the benefits, you're barricading yourselves
Take an example from Colorado
Not to mention that it heals, as if that wasn't enough
Free marijuana, natural
From evening till morning
Free marijuana, natural
Unmodified x2