Lyrics and translation Mister D. - Społeczeństwo Jest Niemiłe

Społeczeństwo Jest Niemiłe

Tam gdzie skup 24h euro palety
Gdzie kobiety w wózkach zamiast dzieci wożą śmieci
Gdzie za garażami miłość wrze
Między kuzynami, na stłuczonym szkle
Tam mężczyzna nagi płaszczem mocniej się obwija
Marzną sine łydki, bose stopy w mokasynach
Chciałby kogoś napastować ale nie ma kogo
Wszyscy pędzą do swych spraw
Nie obchodzi nikogo

Ten samotny zboczeniec na skraju miasta
Zziębnięty czeka, by przed kimś móc obnażyć się
Nikt nie chce uciec, nikt z przerażeniem wrzasnąć
Każdy mija go obojętnie

(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe
(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe
(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe
(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe

Tam gdzie 24h barszcz, krokiety
Gdzie po lesie zamiast zwierząt chodzą kobiety
By sprzedać tanio swe usta
Kierowcom o niewybrednych gustach
Dniem i nocą ich ochroniarz na parkingu marznie w golfie
Nikt nie spojrzy, nikt nie powie mu, "Dzień dobry"
Znajomości z nim nikt nie nawiąże
Każdy tylko spieszy się, ciągle

Samotny alfons na brzegu miasta
Nikt nie powie, "Co słychać?" Nikt nie obejrzy się
Każdy tylko pędzi do swych spraw, a
On siedzi samotny, zziębnięty, obojętny

(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe
(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe
(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe
(Społeczeństwo jest niemiłe!) Społeczeństwo jest niemiłe

Society Is Unkind

Where the focus is 24/7 on euro pallets
Where women in prams are pushing trash instead of kids
Where the love affair happens behind the garages
Between cousins, on broken glass
There a naked man wraps his coat more tightly around him
His blue shins and bare feet in loafers are freezing
He would like to assault someone but there's no one there
Everyone rushes about their own business
No one cares about

This lonely pervert on the outskirts of town
He waits, freezing, to expose himself in front of someone
No one wants to run away, no one screams in terror
Everyone passes him by with indifference

(Society is unkind!) Society is unkind
(Society is unkind!) Society is unkind
(Society is unkind!) Society is unkind
(Society is unkind!) Society is unkind

Where there is 24/7 soup, croquettes
Where women walk in the forest instead of animals
To sell their mouths cheaply
To drivers with unrefined tastes
By day and by night their bouncer freezes in his polo shirt in the car park
No one looks at him, no one says, "Good day"
No one strikes up a friendship with him
Everyone is always just rushing around

A lonely pimp on the edge of town
No one says, "What's up?" No one looks at him
Everyone is just rushing around to their own business, and
He sits lonely, freezing, indifferent

(Society is unkind!) Society is unkind
(Society is unkind!) Society is unkind
(Society is unkind!) Society is unkind
(Society is unkind!) Society is unkind