Pidżama Porno - Pernamentna rewolucja Lyrics

Lyrics Pernamentna rewolucja - Pidżama Porno



Wszystko się kończy dobiega kresu
Bledną w tobie kolory
Płoną oddechy z gabinetów
Ręce dyrygentów goreją
Ręce dyrygentów goreją
Blady biust wydyma się u Lenina
A na fortepianie
Karol Marks z głową osła
Zamienia się w piranię
Blady biust wydyma się u Lenina
A na fortepianie
Karol Marks z głową osła
Zamienia się w piranię
Tu i teraz i wokół nas trwa
Permanentna rewolucja
Znów przemówił bruk
I znów spadają głowy
Stary świat ogłosił krach
Permanentnie kona
Kiedy dziwka rewolucja
Przytula go do swego łona
Czuję, że topnieje śnieg,
A świat zaleje nas
Który to już raz...
Wiosennymi sukienkami
Wiosennymi sukienkami
Czuję, że topnieje śnieg,
A świat zaleje nas
Który to już raz...
Wiosennymi sukienkami
Wiosennymi sukienkami
Tu i teraz i wokół nas trwa
Permanentna rewolucja
Znów przemówił bruk
I znów spadają głowy
Stary świat ogłosił krach
Permanentnie kona
Kiedy dziwka rewolucja
Przytula go do swego łona
Tu i teraz i wokół nas trwa
Permanentna rewolucja
Znów przemówił bruk
I znów spadają głowy
Stary świat ogłosił krach
Permanentnie kona
Kiedy dziwka rewolucja
Przytula go do swego łona




Pidżama Porno - Futurista




Attention! Feel free to leave feedback.