Lyrics and translation Wojciech Gassowski - Zielone wzgórza nad Soliną

Zielone wzgórza nad Soliną

Zielone wzgórza nad soliną,
I zapomnianych ścieżek ślad.
Flotylle chmur z nad lasów płyną,
Wędrowne ptaki goni wiatr.

A dalej widzisz już horyzont,
Do nas z odległych wraca stron.
I to już wieczór nad soliną,
I cisza która zna mój dom.

Nad rzeką noc, w uliczce snów,
Liczy ogniki gwiazd.
Uśmiechnij się, na pewno tu,
Wrócisz nie jeden raz.
Zielone wzgórza nad soliną,
Okrywa szarym płaszczem mrok.
Nie żegnaj się, choć lato minie,
Spotkamy się tu, znów za rok.

Zielone wzgórza nad soliną,
Okrywa szarym płaszczem mrok.
Nie żegnaj się, choć lato minie,
Spotkamy się tu, znów za rok. Nie żegnaj się, choć lato minie,
Spotkamy się tu, znów za rok.

Зеленые холмы над Солиной

Зеленые холмы над Солиной,
И след забытых троп.
Флотилии облаков плывут над лесами,
Ветер гонит перелетных птиц.

А дальше ты видишь горизонт,
Возвращающийся к нам из далеких краев.
И вот уже вечер над Солиной,
И тишина, которая знает мой дом.

Над рекой ночь, на улице снов,
Считает огоньки звезд.
Улыбнись, ты обязательно сюда,
Вернешься не раз.
Зеленые холмы над Солиной,
Укрывает серым плащом мгла.
Не прощайся, хоть лето пройдет,
Встретимся здесь снова через год.

Зеленые холмы над Солиной,
Укрывает серым плащом мгла.
Не прощайся, хоть лето пройдет,
Встретимся здесь снова через год. Не прощайся, хоть лето пройдет,
Встретимся здесь снова через год.