Lyrics and translation Łydka Grubasa - Rapapara

Rapapara

On był samotny, jej było źle
Gdzieś w internecie poznali się
On się zakochał ze samych zdjęć
Bo tam rusałka, dziewczę na pięć
Szczęka mu spadła aż pod sam stół
Dał jej komentarz dziesięć i pół
A kiedy w końcu spotkali się
On jej nie poznał dlatego, że...

Rapapara, rapapara miała ryja jak kopara
Rapapara, rapapara miała ryja jak kopara

On chciał zakochać się z całych sił
Lecz ciągle widział ten wielki ryj
W łóżku i w pracy, noce i dnie
Z hipopotamem kojarzył się

Rapapara, rapapara miała ryja jak kopara
Rapapara, rapapara miała ryja jak kopara

Aż w końcu przyszedł zimowy czas
Śniegu nasypało aż po pas
Gdy on do pracy wyruszyć chciał
Ujrzał, że w śniegu ugrzązł mu star
Płacząc przeklinał parszywy los
Wtedy: "pomogę" - usłyszał głos
I kiedy w starze zarzucał bieg
To ona ryjem spychała śnieg

Rapapara, rapapara i tym ryjem jak kopara
Rapapara, rapapara odkopała chłopu stara

Więc przyznaj się teraz, przyznaj się sam
Śmiałeś się z ryja, śmiałeś jak cham
I brałeś do ręki sękaty kij
I plułeś, i szczułeś ten wielki ryj
Lecz karty rozdaje parszywy los
I ryj bywa cenny jak złota stos

A więc nie śmiejcie się z cudzych wad
Bo one mogą zbawić wasz świat

Rapapara, rapapara nawet morda jak kopara
Rapapara, rapapara zasługuje na browara!
Rapapara, rapapara nawet morda jak kopara
Rapapara, rapapara zasługuje na browara!

Rapapara

Il était seul, elle se sentait mal
Ils se sont rencontrés sur internet
Il est tombé amoureux de ses photos
Car là, une belle fille, une fille sur cinq
Sa mâchoire est tombée jusqu'à la table
Il lui a donné un commentaire de dix et demi
Et quand ils se sont finalement rencontrés
Il ne l'a pas reconnue parce que...

Rapapara, rapapara avait une gueule de cul
Rapapara, rapapara avait une gueule de cul

Il voulait tomber amoureux de toutes ses forces
Mais il voyait toujours ce grand visage
Au lit et au travail, nuit et jour
Il l'associait à un hippopotame

Rapapara, rapapara avait une gueule de cul
Rapapara, rapapara avait une gueule de cul

Puis vint le temps de l'hiver
La neige a neigé jusqu'à la taille
Quand il voulait aller au travail
Il a vu que son vieux était coincé dans la neige
Il a maudit son sort avec des larmes
Alors : "J'aiderai" - il a entendu une voix
Et alors qu'il lançait le vieux
Elle a poussé la neige avec son visage

Rapapara, rapapara et ce visage comme un cul
Rapapara, rapapara a déterré le vieux du garçon

Alors avoue maintenant, avoue toi-même
Tu as ri du visage, tu as ri comme un crétin
Et tu as pris un bâton épais
Et tu as craché et harcelé ce grand visage
Mais le sort distribue les cartes
Et le visage est précieux comme une pile d'or

Alors ne vous moquez pas des défauts des autres
Car ils peuvent sauver votre monde

Rapapara, rapapara même un visage comme un cul
Rapapara, rapapara mérite une bière !
Rapapara, rapapara même un visage comme un cul
Rapapara, rapapara mérite une bière !