Paroles et traduction Abradab feat. Joka & DJ Feel-X - Rap to nie zabawa już (feat. Joka, DJ Feel-X)

Rap to nie zabawa już (feat. Joka, DJ Feel-X)

Szybciej Gut bo tu baby robią rwetes
Stoi sut będzie stał fiut jest pretekst
Pomysłów nie zabraknie mi jak bletek
Ten luz łączy dzielnice jak Łokietek
To duży kaliber ja pociągam za cyngle
Patrz na mnie bacznie jak kujon przez pingle
Wykładam rap rozdaję jak cuksy Gierek
Zdejmuję sztruksy i zakładam uniwerek
Chcesz się zapisać? Plan na dzisiaj
Technika rolacji i kamuflacja przemytnicza
Kolokwium o opium wredne jak liszaj
I jak zazwyczaj bez praktyki nie zaliczam
Czesne? Ja nie płacę chętnie wezmę
Gaża? Dobre warunki dla niej stwarzam
Pensje? O to zawsze są pretensje spal je
Tylko rozwój liczy się finalnie

Ref.
Nasz rap jest dużym chłopcem
Urodzonym tam ale wychowanym w Polsce
Ignoranci mają go za czarną owce
Ale owca daję radę widać ją na łące
Twój syn zarywa całe noce
Bo na zabitej wiosce ma do rapu dostęp
Twoja córka wydaję Twe pieniądze
I bawi się moim poligamicznym dzwonkiem

Rap to nie zabawa już to nauka
Uczą o nim w szkole plus dają słuchać
Będzie jeszcze większy blues tylko kukać
Fiskus cieszyć się będzie a pies wszędzie niuchać
Hip-Hop kultywuje praktykę poddańczą
Coraz lepsze pipy na mym teledysku tańczą
No co? Trzeba żyłkę mieć gospodarczą
Konkurencji klipy zakopuję na mym ranczo
A ty nie bądź taki sztywny! Baunsik
Kiedyś byłeś piwny teraz jesteś balauntansik
A ja jestem "Pan Podwajam Dystansik"
Patrz jak zagajam i zgarniam finansik
Docent Ty to sobie sam lepiej oceń
Masz za mało stylu to Ci dam trochę na procent
Doceń bo nie wszystko złoto co migoce
Tylu słabych MC słabych jakby pili ocet

Ref.
Nasz rap jest dużym chłopcem
Urodzonym tam ale wychowanym w Polsce
Ignoranci mają go za czarną owce
Ale owca daję radę widać ją na łące
Twój syn przy kompie zarywa całe noce
Bo na zabitej wiosce ma do rapu dostęp
Twoja córka wydaję Twe pieniądze
I bawi się moim poligamicznym dzwonkiem
Yo bo to jest początek

Gdy byłem małym chłopcem to wszystko było proste
Konsekwentny postęp w schodzeniu na manowce
Zrobiłem procę strzeliłem do typa na drodze
Taki był początek psycho-rapu w Polsce
Potem dorosłem to moje co z domu wyniosłem
Dla wszystkich ślepych naboje miałem tylko ostre
Strzelałem tak jak pąki na wiosnę "Pą Pą"
W samą dziesiątkę
Miałem kolegów z nimi wiecznie na wybiegu
Tak i paru wrogów po drugiej stronie progu
Robiłem rap a mówili o mnie łobuz
Bo szerokie miałem spodnie i strzygłem się na globus
A gdy już byłem duży postanowiłem mury burzyć
Zmienić prawo żeby móc sobie zakurzyć!!
Do walki z wiatrakami ruszyć tak możesz mówić
Ale miałem granat w ręku i odwagę by go rzucić

Ref.
Nasz rap jest dużym chłopcem
Urodzonym tam ale wychowanym w Polsce
Ignoranci mają go za czarną owce
Ale owca daję radę widać ją na łące
Twój syn przy kompie zarywa całe noce
Bo na zabitej wiosce ma do rapu dostęp
Twoja córka wydaję Twe pieniądze
I bawi się moim poligamicznym dzwonkiem

Rap Ain't a Game No More (feat. Joka, DJ Feel-X)

Faster, Gut, the ladies are making a fuss here
Standing dick will stand, dick is a pretext
I won't run out of ideas like cigarettes
This chill connects districts like Łokietek
This is a big caliber, I'm pulling the triggers
Watch me closely like a nerd through glasses
I lecture rap, hand it out like Gierek's candies
I take off my cords and put on a university
Want to enroll? Today's plan
Rotation technique and smuggling camouflage
Colloquium about opium, nasty as lichen
And as usual, I don't pass without practice
Tuition? I don't pay, I'll gladly take
Salary? I create good conditions for her
Pensions? There are always complaints about them, burn them
Only development matters in the end

Chorus
Our rap is a big boy
Born there but raised in Poland
Ignorant people consider him a black sheep
But the sheep is doing alright, you can see it in the meadow
Your son stays up all night
Because he has access to rap in a dead village
Your daughter spends your money
And plays with my polygamous bell

Rap ain't a game no more, it's science
They teach about it in school and let you listen
There will be even more blues, just watch
The taxman will rejoice and the dog will sniff everywhere
Hip-Hop cultivates the practice of submission
Better and better babes dance in my music video
So what? You gotta have a business sense
I bury the competition's videos on my ranch
And don't be so stiff! Baunsik
You used to be beer-y, now you're ballantines-y
And I'm "Mr. Double-the-Distance"
Watch how I open and collect the finances
Docent, you better judge this yourself
You don't have enough style, I'll give you some on credit
Appreciate it, not all that glitters is gold
So many weak MCs, weak as if they drank vinegar

Chorus
Our rap is a big boy
Born there but raised in Poland
Ignorant people consider him a black sheep
But the sheep is doing alright, you can see it in the meadow
Your son stays up all night at the computer
Because he has access to rap in a dead village
Your daughter spends your money
And plays with my polygamous bell
Yo, because this is the beginning

When I was a little boy, everything was simple
Consistent progress in going astray
I made a slingshot, shot at a guy on the road
That was the beginning of psycho-rap in Poland
Then I grew up, this is what I brought from home
For all the blind, I only had sharp bullets
I shot like buds in spring "Bang Bang"
Right in the bullseye
I had friends, always with them on the run
And a couple of enemies on the other side of the threshold
I made rap and they called me a thug
Because I had wide pants and a globe haircut
And when I was big, I decided to break down walls
Change the law so I could smoke!!
You can say I rushed into a fight with windmills
But I had a grenade in my hand and the courage to throw it

Chorus
Our rap is a big boy
Born there but raised in Poland
Ignorant people consider him a black sheep
But the sheep is doing alright, you can see it in the meadow
Your son stays up all night at the computer
Because he has access to rap in a dead village
Your daughter spends your money
And plays with my polygamous bell