Paroles et traduction Alberto - WÓZ ALBO PRZEWÓZ

WÓZ ALBO PRZEWÓZ

Na rogu sprzedany drag
Koka w samarach
Nie chce tak zarabiać
Chciałem mieć więcej na start
Byłem biedny jak brat
Dziś na więcej nas stać
Stojąc pośród tych brudnych bram
Od żelaznych krat uratował nas rap
Zgarnę ten pieprzony sos
Bo za rogi prowadzę los
Na rogu sprzedany drag
Koka w samarach
Nie chce tak zarabiać
Chciałem mieć więcej na start
Byłem biedny jak brat
Dziś na więcej nas stać
Stojąc pośród tych brudnych bram
Od żelaznych krat uratował nas rap
Zgarnę ten pieprzony sos
Bo za rogi prowadzę los

Wóz albo przewóz, wóz albo przewóz, tylko wóz albo przewóz
Wóz albo przewóz, tylko wóz albo przewóz, wóz albo przewóz
Tylko wóz albo przewóz, wóz albo przewóz

Jak ze starszymi się prałem
Zawsze trafi kosa na kamień
Nigdy nie mówiłem nic mamie
Bo już miała za dużo zmartwień
Jak ze starszymi się prałem
Zawsze trafi kosa na kamień
Nigdy nie mówiłem nic mamie
Bo już miała za dużo zmartwień

Chcieli wciągnąć w ciemną dolinę
Z której nie ma wyjścia dopóki nie zginiesz
Tu morda na kłódkę to złota zasada
Albo przyjmiesz kulkę jak za dużo gadasz
Policja się bała tu wyjść z radiowozu
Choć mieli układy co do kilku osób
Skorumpowani wciąż brali samarki
A brudne pieniądze wrzucali do pralki
Niejeden zgrywał kozaka
Za mocne sterydy tak leciał pod zakaz
Później go chcieli poskładać
Szukali wariata na swoich wygadał
Myślał, że może zaufać tej swojej maniurze lecz ona go właśnie wystawia
Jedyne co po nim jej pozostało to zerwany z jego szyi kajdan

Wóz albo przewóz, wóz albo przewóz, tylko wóz albo przewóz
Wóz albo przewóz, tylko wóz albo przewóz, wóz albo przewóz
Tylko wóz albo przewóz, wóz albo przewóz

Moja ulica się kiwa, każdy przesiąknięty bo kocha ten klimat
Adrenalina zaczyna dodawać odwagi, nie czekam na finał
Mija już północ jadę na miasto, wytężam czujność
Znów nie mogę zasnąć - mówi się trudno
Jak się liczy banknot dzwonią ziomale, że kręci się patrol
Ryzyko sos, o mały włos, blok ulicy głos
Piątki, dychy w pyle wagi - ryzyko sos
Wkładamy pengę do szuflady - o mały włos
Omijam łukiem komisarzy - blok ulicy głos
Na ciele pełno tatuaży - oko za oko ząb za ząb

Na rogu sprzedany drag
Koka w samarach
Nie chce tak zarabiać
Chciałem mieć więcej na start
Byłem biedny jak brat
Dziś na więcej nas stać
Stojąc pośród tych brudnych bram
Od żelaznych krat uratował nas rap
Zgarnę ten pieprzony sos
Bo za rogi prowadzę los
Na rogu sprzedany drag
Koka w samarach
Nie chce tak zarabiać
Chciałem mieć więcej na start
Byłem biedny jak brat
Dziś na więcej nas stać
Stojąc pośród tych brudnych bram
Od żelaznych krat uratował nas rap
Zgarnę ten pieprzony sos
Bo za rogi prowadzę los

Wóz albo przewóz, wóz albo przewóz, tylko wóz albo przewóz
Wóz albo przewóz, tylko wóz albo przewóz, wóz albo przewóz
Tylko wóz albo przewóz, wóz albo przewóz

RIDE OR DIE

Drugs sold on the corner
Coke in baggies
I don't wanna earn like this
I wanted more to start with
I was poor like my brother
Today we can afford more
Standing among these dirty gates
Rap saved us from iron bars
I'll grab this damn sauce
Cause I lead fate by the horns
Drugs sold on the corner
Coke in baggies
I don't wanna earn like this
I wanted more to start with
I was poor like my brother
Today we can afford more
Standing among these dirty gates
Rap saved us from iron bars
I'll grab this damn sauce
Cause I lead fate by the horns

Ride or die, ride or die, only ride or die
Ride or die, only ride or die, ride or die
Only ride or die, ride or die

When I fought with the older guys
It was always a clash of titans
I never told my mom anything
Cause she already had too many worries
When I fought with the older guys
It was always a clash of titans
I never told my mom anything
Cause she already had too many worries

They wanted to drag me into a dark valley
From which there's no escape until you die
Here, keeping your mouth shut is the golden rule
Or you'll take a bullet if you talk too much
The police were afraid to leave their patrol car
Even though they had deals with a few people
Corrupted cops still took the baggies
And threw dirty money into the washing machine
Many played tough guys
On strong steroids, they went under the ban
Later they wanted to put him back together
They were looking for the fool who snitched on their own
He thought he could trust his girlfriend, but she just set him up
The only thing she had left of him was the handcuff ripped from his neck

Ride or die, ride or die, only ride or die
Ride or die, only ride or die, ride or die
Only ride or die, ride or die

My street is swaying, everyone's soaked cause they love this vibe
Adrenaline starts to add courage, I'm not waiting for the finale
It's past midnight, I'm going to the city, I'm on high alert
I can't sleep again - it's called tough luck
When the bills are counted, my buddies call, saying a patrol is circling
Risk sauce, close call, voice of the block
Fives, tens in the dust of the scales - risk sauce
We put the money in the drawer - close call
I avoid the cops - voice of the block
My body is full of tattoos - an eye for an eye, a tooth for a tooth

Drugs sold on the corner
Coke in baggies
I don't wanna earn like this
I wanted more to start with
I was poor like my brother
Today we can afford more
Standing among these dirty gates
Rap saved us from iron bars
I'll grab this damn sauce
Cause I lead fate by the horns
Drugs sold on the corner
Coke in baggies
I don't wanna earn like this
I wanted more to start with
I was poor like my brother
Today we can afford more
Standing among these dirty gates
Rap saved us from iron bars
I'll grab this damn sauce
Cause I lead fate by the horns

Ride or die, ride or die, only ride or die
Ride or die, only ride or die, ride or die
Only ride or die, ride or die