Paroles et traduction Ascetoholix feat. Sylwia Grzeszczak - Tak wyszło

Tak wyszło

Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – tego już nie cofnie się
Tak wyszło – nie cofnę się (nie ma co)
Liczy się tylko jutro
Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – już za późno
Ej, tak wyszło, poszło nie ma co patrzeć się w tył, liczy się tylko jutro

Nie oglądaj się małolat, chyba że wyciągasz wnioski
Nie stój cycu kurwa, chyba że chcesz być jak Wąski
Patrz, Ryba go targał, patrz Killer go targał
On się prawie nie poruszał, chorągiewka to nie sztandar
Poczytaj Paula, światu królem wojownika
Zbroję załóż, nie bierz jeńców, zabij skruchę i nie wnikaj
Tnij wysoką trawę, niską zostaw dla najsłabszych
Ba krzyż olej, bierz co twoje, stawiaj maszty
Kiedy ziom spada na saksy, zanim znikniesz, zbadaj teren
Wiara skacze w dół niewinne
Nie uciekniesz, jak nie będziesz nigdy sobą
Bij się o swoje, zanim cię rozbroi cobol
Zrozum, tak nie warto bić się o etoksy
Boksy na wyścigach o kajmany
Kamaryla cię dojedzie, pękniesz jak suka, pół litra gorzały
Rób co chcesz - nie mów że nie ostrzegałem

Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – tego już nie cofnie się
Tak wyszło – nie cofnę się (nie ma co)
Liczy się tylko jutro
Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – już za późno
Ej, tak wyszło, poszło nie ma co patrzeć w tył, liczy się tylko jutro

Za późno...

Nie ma co płakać i skakać sobie do gardeł, bo tak wyszło
Nie ma już nic tylko przyszłość, że już tylko w przód
Nie ma co grzebać już, nie ma wczoraj
Nie ma że boli, powoli pora uporać się, uzdrowić
Kroi się nowy cel
Już teraz bądźmy gotowi, by stawić się gdy zjawi się nowy dzień
Po co cofać się, chować głowę w piach?
Po co cofać się jak rak i polski rap?
Po to kto, o rety, skłócą się kiedyś potomni
Poszło, żałuję, pokutuję, zapomnij
Gramy tu stale, jest warte świeczki, szukamy dalej
Cała reszta niech depta utarte ścieżki
To co było, minęło – mówi się cóż trudno
Jeden ulica, drugi w Grecji, trzeci futbol, każdy ma coś
Czwarty talent, piąty złość
Liczy się jutro, co miało być było już

Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – tego już nie cofnie się
Tak wyszło – nie cofnę się (nie ma co)
Liczy się tylko jutro
Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – już za późno
Ej, tak wyszło, poszło nie ma co patrzeć w tył, liczy się tylko jutro

Przepowiadali nam pięć minut i nie ma co się chwalić
Ale gramy ósmy rok, a ich nie ma czas już wymiótł
Już wymiótł wszystkich, prócz tych co mieli łut szczęścia
Weź się ucz lub spakuj się do odejścia
Nie jedna sucz oddałaby ojca mi za teścia
By swój sen urzeczywistnić – też jestem po przejściach
Silny jak ci silni co im zazdroszczą zawistni
Że mają po co wstawać, że umieją walczyć i dodawać
Sowy szarpią, moi ludzie moją armią
Tylko prawdziwi się garną – reszta obchodzi nas łukiem
Który lub która - nie pasuje – wylatuje z hukiem
Szkoda serca, by je męczyć jakimś tłukiem
Wciąż nakręcam koniunkturę
Pracuję – co zarabiam – inwestuję
Tworząc lepsze jutro, ty przegrywasz turę
Bo wierzysz jakimś osłom, tak miało być – tak to poszło
Więc nie będę winił – jak Bóg chciał tak uczynił

Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – tego już nie cofnie się
Tak wyszło – nie cofnę się (nie ma co)
Liczy się tylko jutro
Tak wyszło – nie cofnę się
Tak wyszło – już za późno
Ej, tak wyszło, poszło nie ma co patrzeć w tył, liczy się tylko jutro

Za późno...

It Turned Out This Way

It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it can't be undone
It turned out this way – I won't go back (no point)
Only tomorrow matters
It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it's too late
Hey, it turned out this way, it's gone, no point looking back, only tomorrow matters

Don't look back, youngster, unless you're learning lessons
Don't stand still, damn it, unless you want to be like Wąski
Look, Ryba was pulling him, look, Killer was pulling him
He barely moved, a weather vane is not a banner
Read Paulo, to the world a warrior king
Put on your armor, take no prisoners, kill regret and don't delve
Cut the tall grass, leave the low for the weak
Forget the cross, take what's yours, set the sails
When your homie falls on hard times, before you vanish, scout the terrain
Faith jumps down innocent
You won't escape if you're never yourself
Fight for your own before the cobol disarms you
Understand, it's not worth fighting for etoxy
Boxes at the races for alligators
The camarilla will get you, you'll crack like a bitch, half a liter of vodka
Do what you want - don't say I didn't warn you

It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it can't be undone
It turned out this way – I won't go back (no point)
Only tomorrow matters
It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it's too late
Hey, it turned out this way, it's gone, no point looking back, only tomorrow matters

Too late...

There's no point crying and jumping at each other's throats, because it turned out this way
There's nothing left but the future, that we're only moving forward
There's no point digging anymore, there's no yesterday
There's no such thing as pain, it's time to slowly cope, to heal
A new goal is emerging
Let's be ready now to face the new day when it comes
Why go back, bury your head in the sand?
Why go back like a crab and Polish rap?
For this, oh my, descendants will one day quarrel
It's gone, I regret it, I repent, forget it
We're constantly playing here, it's worth the candle, we're searching further
The rest can tread the beaten path
What was, is gone – we say, oh well
One the street, another in Greece, the third football, everyone has something
The fourth talent, the fifth anger
Tomorrow counts, what was meant to be has already been

It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it can't be undone
It turned out this way – I won't go back (no point)
Only tomorrow matters
It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it's too late
Hey, it turned out this way, it's gone, no point looking back, only tomorrow matters

They predicted five minutes for us and there's nothing to brag about
But we've been playing for eight years, and they're gone, time has swept them away
It has swept away everyone, except those who had a stroke of luck
Get to learning or pack your bags and leave
More than one bitch would give me her father as a father-in-law
To make her dream come true – I've been through a lot too
Strong like those strong ones that the envious envy
That they have something to get up for, that they know how to fight and add
Owls claw, my people are my army
Only the real ones gather – the rest bypass us in an arc
Whoever doesn't fit – flies out with a bang
It's a pity to tire your heart with some dummy
I keep driving the economy
I work – what I earn – I invest
Creating a better tomorrow, you lose your turn
Because you believe some donkeys, it was meant to be – that's how it went
So I won't blame – as God willed, so He did

It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it can't be undone
It turned out this way – I won't go back (no point)
Only tomorrow matters
It turned out this way – I won't go back
It turned out this way – it's too late
Hey, it turned out this way, it's gone, no point looking back, only tomorrow matters

Too late...