Paroles et traduction Bas Tajpan - Mój świat

Mój świat

Właśnie tak, słuchajcie.
Budi baj, baj Bas Tajpan.
Opowiem Wam teraz skąd jestem.
41 303 Dąbrowa Górnicza, 1000-lecia Gołonóg.
Właśnie tak, specjalnie dla Was wielka dedykacja.
Budi baj, baj Bas Tajpan.
Jaga, jaga, jaga, jaga, jaga joł.
Właśnie tak. Jaga. Okey, okey, okey.

Gdzie bym nie poszedł, gdzie bym nie był w sercu jest Dąbrowa.
Miejsca gdzie powstają myśli, tworzą się te słowa.
1000-lecia, piętro trzecie, realność Mrągowa.
Stare trzepaki, wysiedziane ławki, moje boisko i moje huśtawki.
To są te miejsca gdzie schodzą ustawki.
Zawsze w sercu, chłopaki z mojej klatki.
Ja pamiętam, każdą tą chwilę, każdą sekundę z Soskim i Devilem.
Ja pamiętam, każdy ten czas, Hela, Robson, CeWu odemnie dla Was,
Ja pamiętam, czas który nam dano, Zawid Cywilnie, Jony, Grubi i Lisano.
Ja pamiętam i w sercu to mam, bo to miejsce w którym powstał Bas Tajpan.

REF.: To jest mój świat, czasem idealny, czasem pełen wad.
To jest mój świat, czasem słodki uśmiech, czasem słona łza.
To jest mój świat, otula mnie jak zbroja i chroni mnie od zła.
To jest mój świat, jedna miłość siostra, jedna miłość brat.

Zawsze przy mnie gdy styk zwarty jest ze stykiem.
Wspólne lata gdy biegało się z patykiem.
Magia to rzeka, miejsca wspólnie odkryte.
Wszystko dzięki rodzicom i ich pracy w stroju.
Tato żyj sto lat, Mamo spoczywaj w pokoju.
To dzięki Wam nie wyrosłem na bandytę, to dzięki Wam scalam te słowa z bitem.
Cieszę się, że mam brata, że ma swą Angelę i że Bartek mówi tata.
Cieszę się, że mam Zuzannę, na gorącą głowę, zimnej wody wannę.
Cieszę się, że przyjaciele za mną, że ludzie na moje koncerty garną.
Cieszę się z tego, że żyję, nie marnuję czasu łapię każdą chwilę.

REF.: To jest mój świat, czasem idealny, czasem pełen wad.
To jest mój świat, czasem słodki uśmiech, czasem słona łza.
To jest mój świat, otula mnie jak zbroja i chroni mnie od zła.
To jest mój świat, jedna miłość siostra, jedna miłość brat.

Teraz już wiem, nie mal na mur beton, wspólne 3 lata zakończyła przez telefon.
Ale co tam, życie do przodu gna, żeby wyjść na szczyt, trzeba odbić się od dna.
Ale co tam, życie do przodu gna, Ja się nie zmieniam, zmienia się sytuacja.
Mam Fandango rodzinę i przyjaciół od lat.
Świat się nie zawali, bo solidny jest ten świat. Mam swoje drzewa, Ja do nich należę.
Slavic, każda przyszłość, patrzę w przyszłość, wierzę.
Ja wiem, wiara czyni cuda. Ona przeciwnościami Ja wiem, że to się uda, bo dobrze jest, a będzie lepiej, a nie gorzej.
Dobrze wiem, że tyle mam ile od siebie włożę.

REF.: To jest mój świat, czasem idealny, czasem pełen wad.
To jest mój świat, czasem słodki uśmiech, czasem słona łza.
To jest mój świat, otula mnie jak zbroja i chroni mnie od zła.
To jest mój świat, jedna miłość siostra, jedna miłość brat.

My World

That's right, listen up.
Budi Baj, Baj Bas Tajpan.
I'll tell you where I'm from now.
41 303 Dąbrowa Górnicza, 1000-lecia Gołonóg.
That's right, a special dedication to all of you.
Budi Baj, Baj Bas Tajpan.
Jaga, jaga, jaga, jaga, jaga joł.
That's right. Jaga. Okay, okay, okay.

Wherever I go, wherever I've been, Dąbrowa is in my heart.
The place where thoughts arise, and these words are created.
1000-lecia, third floor, the reality of Mrągowa.
Old clotheslines, worn-out benches, my playground and my swings.
These are the places where the meetups happen.
Always in my heart, the guys from my building.
I remember every moment, every second with Soski and Devil.
I remember every time, Hela, Robson, CeWu, from me to you,
I remember the time we were given, Zawid Cywilnie, Jony, Grubi and Lisano,
I remember and I keep it in my heart, because this is the place where Bas Tajpan was born.

CHORUS: This is my world, sometimes perfect, sometimes full of flaws.
This is my world, sometimes a sweet smile, sometimes a salty tear.
This is my world, it envelops me like armor and protects me from evil.
This is my world, one love sister, one love brother.

Always with me when the contacts are shorted.
Years together when we ran with sticks.
Magic is the river, places discovered together.
All thanks to our parents and their work in uniform.
Daddy, live a hundred years, Mommy, rest in peace.
Because of you I didn't grow up to be a bandit, because of you I merge these words with the beat.
I'm glad I have a brother, that he has his Angela and that Bartek says Dad.
I'm glad I have Zuzanna, for a hothead, a tub of cold water.
I'm glad that my friends are behind me, that people flock to my concerts.
I'm glad that I'm alive, that I'm not wasting my time, that I'm grabbing every moment.

CHORUS: This is my world, sometimes perfect, sometimes full of flaws.
This is my world, sometimes a sweet smile, sometimes a salty tear.
This is my world, it envelops me like armor and protects me from evil.
This is my world, one love sister, one love brother.

Now I know, don't paint on concrete walls, a shared 3 years ended over the phone.
But whatever, life goes on, to reach the top, you have to bounce off the bottom.
But whatever, life goes on, I don't change, the situation changes.
I have my Fandango family and friends for life.
The world won't collapse, because this world is solid. I have my trees, I belong to them.
Slavic, every future, I look to the future, I believe.
I know, faith works miracles. She does against the odds. I know that it will succeed, because it is good and it will be better, not worse.
I know well that I have as much as I put in.

CHORUS: This is my world, sometimes perfect, sometimes full of flaws.
This is my world, sometimes a sweet smile, sometimes a salty tear.
This is my world, it envelops me like armor and protects me from evil.
This is my world, one love sister, one love brother.