Paroles et traduction Bilon HG - 3xNie - W konspiracji

3xNie - W konspiracji

2015

Matka składała solidarności prasę
A ojciec pędził bimber
Wychowałem się w duchu konspiracji
Zawsze jestem niewinny!
80-te pamiętam dobrze, jak ZOMO waliło gazem
Cukier na kartki, brzdęk literate, trzymali się wszyscy razem (tak!)
Jak złoto przyszło i 90-te, mętne czasy bezprawia
Zaczęli kraść też Ci co nie kradli
Strącono wspólnego wroga
Cała tradycja już niepotrzebna, bo wszystko co stare to złe (hej, nie)
Po dwu tysięcznym - smak nowej ery, kapitalizmu sen (ble!)
Ludzie podzieleni - kratami pogrodzili
Walczyli o wolność, sami się uwięzili
Szlag, co za czas, tracimy wielką moc
To ludzie ludzią zgotowali ten los

Religie nie może byc zapalnikiem wojen
Rządy nie mogą występować przeciwko człowiekowi
Człowiek musi mieć prawo do wolności!
A ja, jako człowiek muszę pozbyć się ego
Aby być prawdziwym sobą, elo

Przejrzyj na oczy, spójrz czym jest telewizja
Radio, gazety, opinia publiczna
Wszystko jest sterowane, by wyprać mi czachę
Na wszystko oficjalnie, po prostu kładę lachę
Bilon HG, z Mokotowa bram
Na rząd polski sram, zmusił mnie do tego sam
Nie wierzę w nic, co mówią politycy
Pełni są nipy, przy szkle leją kity
Syf, brzydzę się tym
Ulicy syn woli spokój i dym
Woli prawdę i sny
Woli pisać wersy i żyć
Widzi co tu jest czym, napierdalać jak zły
Mokotowski to szlif, niby prosty to rym
Lecz za życia czemu gnić?
Walczył będę do końca, o to by wolnym być
Trzy razy "nie", to co prawdą - człowieczeństwo
Oddajcie ludziom godność, gdzie kończy się szaleństwo
A niech to!
Cały ten syf pochłonie piekło - i pękło

Religie nie może byc zapalnikiem wojen
Rządy nie mogą występować przeciwko człowiekowi
Człowiek musi mieć prawo do wolności!
A ja, jako człowiek muszę pozbyć się ego
Aby być prawdziwym sobą, elo

3xNie - In Conspiracy

2015

Mother was organizing of Solidarność Press
And father was distilling moonshine
I was brought up in a spirit of conspiracy
I am always innocent!
I remember the 80s well, how ZOMO were beating with gas
Sugar on cards, clinking literates, they all sticked together (yes!)
When gold came and the 90s, muddy times of lawlessness
Even those who didn't steal, started to
Common enemy was thrown down
The whole tradition is no longer needed, because everything old is bad (oh, no)
After two thousand - taste of a new era, a dream of capitalism (ble!)
People became divided - they fenced themselves with bars
They fought for freedom, but only imprisoned themselves
Damn, what a time, we are losing great power
It is people who have prepared such a fate for themselves

Religions cannot be the cause of wars
Governments cannot fight against humanity
Humans must have the right to be free!
And I, as a human, must get rid of ego
To be true to myself, bro

Open your eyes, look what television is
Radio, newspapers, public opinion
It is all controlled, just to brainwash me
I just don't give a damn about anything official
Bilon HG, from Mokotów
I don't give a f*** about Polish government, they forced me to
I don't believe anything politicians say
They are full of nonsense, spilling bullsh*t, drinking alcohol
Rubbish, I am disgusted
The son of the street prefers peace and weed
Prefers truth and dreams
Prefers writing verses and living
Sees what is what here, blasts like crazy
Mokotów has its own unique style, it may seem simple, it may rhyme
But why rot during life?
I will fight until the end, to stay free
Three times "no", what is true - humanity
Give people back their dignity, where does madness end
Oh, no!
This whole mess will be swallowed by hell - and collapsed

Religions cannot be the cause of wars
Governments cannot fight against humanity
Humans must have the right to be free!
And I, as a human, must get rid of ego
To be true to myself, dude