Paroles et traduction Gimpson - 940417 (prod.Verba)

940417 (prod.Verba)

Pajacerka
Zerkam do lusterka, coś tam kwękasz?
Patrzę wstecz, choć to opcja nieczęsta
Zastanawiam się, ilu minąłem w ten czas
Taki plan jest mój, myślę, że widać go
Kasy trzepać w chuj - podkręcać tempo to
Kumaj tępoto, wreszcie mówię o sobie
Przez tę prędkość w głowie nie za często to robię

Zdrowie nieźle w końcu ćwiczę z zasadami zgodnie
Pogotowie wiedz, że już jechało po mnie!
Nie zapomnę, stream 24h i jak pięknie
Pijąc siódmą, podwójną kawę, trochę się zlękłem

Miało być najlepiej i miałem być najlepszy
Miało być tak pięknie, a jednak było niezbyt
Bałem się zbyt, czułem, że pójdę do nieba
Ale pomógł przyjaciel, dla was bardziej kolega

Nie biegam, wole zwiedzać, siedząc na siodełku
Nie biegam, bo nienawidzę pośpiechu
Nalegam - tylko nikomu nie mów
Nie biegam - chyba, że po piwo do sklepu

Planuje, bo wiem, że to dużo mi daje
Pracuj dużo i cięzko, ale nigdy za frajer
Planuje, że ta płyta, dobrze się posprzedaje
Ja też tak trochę lubię - ale nigdy za frajer

Na bajer się nie łapcie, to są o mnie słowa
Żebyś wiedział kogo słuchasz i niech twoja głowa
Nie chłonie bez refleksji, bo to gówno warte
Jak typ co się obraża, kiedy rzucisz żartem

Dryfuje na tej tratwie z żartów, tudzież memów
Przecież taki sławny koleś nie może mieć problemów?
Hah, ale smęty
Bym coś powiedział ale lecę do terapeuty

940417 (prod.Verba)

Clown
I look in the mirror, what are you quacking about?
I look back, although it's not often
I wonder how many I have passed in this time
This is my plan, I think, you'll notice
Earn lots of money - amp it up
Get it, slugger, I'm finally talking about myself
Because of this speed in my head, I don't often do it

My health is finally pretty good and I'm working out
The ambulance already came for me, you know!
I won't forget the 24-hour stream and how great
Drinking my seventh double coffee, I was a bit scared

It was supposed to be the best and I was supposed to be the best
It was supposed to be so beautiful, but it wasn't quite
I was too scared, I felt like I was going to heaven
But a friend helped, your more like a dude

I don't run, I prefer to explore on a saddle
I don't run, because I hate rushing
I insist - just don't tell anyone
I don't run - unless it's to the store for beer

I plan, because I know it gives me a lot
Work hard and a lot, but never for free
I plan that this album will sell well
I like that a bit too - but never for free

Don't fall for the bullshit, these are words about me
So you know who you're listening to, and let your head
Don't absorb it without thinking, because it's worthless
Like the guy who gets offended when you tell a joke

I drift on this raft of jokes and memes
Such a famous guy can't have problems, right?
Hah, but the blues
I'd say something, but I'm off to the therapist