Paroles et traduction Jetlagz - Lepkie

Lepkie

Palce mam lepkie od haszu, myśli mam brudne na kacu
Życie mam lekkie chłopaku, choć bywa trudne w tym fachu
Zmęczone są moje oczy, bo ciągle za wiele widzą
Nie słucham waszych wypocin, bo kiedy słucham to rzygam
Palce mam lepkie od haszu, myśli mam brudne na kacu
Życie mam lekkie chłopaku, choć bywa trudne w tym fachu
Zmęczone są moje oczy, bo ciągle za wiele widzą
Nie słucham waszych wypocin, bo kiedy słucham to rzygam

Przećpane miasto się budzi, ja znowu szukam rozwiązań
Prowadzę życie rozwiązłe i ciągle mało mi doznań
Odpalam jointa o jointa, wypluwam chmury jak komin
Mam tu przyjaciół wśród ludzi, wśród których mówię co boli
Myślę podobnie jak oni, nie chcemy się przypodobać
Jeśli za bardzo nam słodzisz to chce nam się wymiotować
Mówię to co uważam, nie jestem jeńcem opinii
Uważam tu i nie spadam, gdy biegnę po cienkiej linii

Palce mam lepkie od haszu, myśli mam brudne na kacu
Życie mam lekkie chłopaku, choć bywa trudne w tym fachu
Zmęczone są moje oczy, bo ciągle za wiele widzą
Nie słucham waszych wypocin, bo kiedy słucham to rzygam

Palce mam lepkie, lepkie od haszu
Myśli mam brudne, brudne na kacu
Życie mam lekkie, lekkie chłopaku
Choć bywa trudne, trudne w tym fachu

Próbuję złapać harmonię, gdy siadam sam na balkonie
Zapomnieć o losach świata, który mnie pcha na sam koniec
Klasycznie kręcę batata, zawieszam się zanim spłonie
Czuję się jakbym latał, uciekał z piekła i wojen
Sam mam brata w zakonie, on umie rozmawiać z Bogiem
Ja może w niego uwierzę, jeśli go spotkam za rogiem
A może już go spotkałem, może wygląda jak menel
Bo nigdy nie byłby kapłanem gdyby żądał za wiele
Tym co mam to się dzielę i to nie tylko pozytyw
To nie słodkie pierdzenie tylko na izbie wizyty
I mogą rzucać mi wieniec wszyscy moi krytycy
A to jest nasze przeznaczenie, że stoimy na szpicy

Palce mam lepkie od haszu, myśli mam brudne na kacu
Życie mam lekkie chłopaku, choć bywa trudne w tym fachu
Zmęczone są moje oczy, bo ciągle za wiele widzą
Nie słucham waszych wypocin, bo kiedy słucham to rzygam

Palce mam lepkie, lepkie od haszu
Myśli mam brudne, brudne na kacu
Życie mam lekkie, lekkie chłopaku
Choć bywa trudne, trudne w tym fachu

Sticky

My fingers are sticky from hash, my thoughts are dirty with a hangover
My life is easy, boy, although it's hard in this profession
My eyes are tired because they see too much all the time
I don't listen to your bullshit, because when I listen to it I throw up
My fingers are sticky from hash, my thoughts are dirty with a hangover
My life is easy, boy, although it's hard in this profession
My eyes are tired because they see too much all the time
I don't listen to your bullshit, because when I listen to it I throw up

The drugged city is waking up, I'm looking for solutions again
I lead a dissolute life and I still crave experiences
I light joint after joint, spitting out clouds like a chimney
I have friends here among people, among whom I say what hurts
I think like them, we don't want to please
If you're too sweet to us, we want to throw up
I say what I think, I'm not a prisoner of opinion
I'm careful here and I don't fall when I walk a thin line

My fingers are sticky from hash, my thoughts are dirty with a hangover
My life is easy, boy, although it's hard in this profession
My eyes are tired because they see too much all the time
I don't listen to your bullshit, because when I listen to it I throw up

My fingers are sticky, sticky from hash
My thoughts are dirty, dirty with a hangover
My life is easy, easy boy
Although it can be hard, hard in this profession

I'm trying to catch harmony when I sit alone on the balcony
To forget about the fate of the world that pushes me to the very end
I classically roll a joint, I hang myself before it burns
I feel like I'm flying, escaping from hell and wars
I have a brother in a monastery, he knows how to talk to God
Maybe I'll believe in him if I meet him around the corner
Or maybe I've already met him, maybe he looks like a bum
Because he would never be a priest if he asked for too much
What I have I share, and that's not just positive
It's not sweet bullshit, just a visit to the ward
And all my critics can throw a wreath at me
And this is our destiny that we stand at the top

My fingers are sticky from hash, my thoughts are dirty with a hangover
My life is easy, boy, although it's hard in this profession
My eyes are tired because they see too much all the time
I don't listen to your bullshit, because when I listen to it I throw up

My fingers are sticky, sticky from hash
My thoughts are dirty, dirty with a hangover
My life is easy, easy boy
Although it can be hard, hard in this profession