Paroles et traduction KSU - Moje Bieszczady I

Moje Bieszczady I

Góry aż do nieba
I zieleni krzyk
Polna droga pośród kwiatów
I złamany krzyż
Strumień skryty w mroku
I zdziczały sad
Stara cerkiew pod modrzewiem
I pęknięty dzwon
Zarośnięty cmentarz
Na nim dzikie bzy
Ile łez i ile krzywdy
Ile ludzkiej krwi
Księżyc nad Otrytem
Niebo pełne gwiazd
Tańczą szare popielice
San usypia nas

To właśnie są
To właśnie moje Bieszczady
To właśnie są
To właśnie moje Bieszczady

Zarośnięte olchą
Pola dawnej wsi
Kto je orał, kto je zasiał
Nie pamięta nikt
Skrzypią martwe świerki
To drewniany płacz
Świat się kończy w Sokolikach
Dalej tylko las
Druty na granicy
Dzielą nacje dwie
Dzieli ściana nienawiści
I przeraża mnie
San jest taki płytki
Gdzie Beniowej brzeg
Dzieli ludzi, dzieli myśli
Straszny jego gniew

To właśnie są
To właśnie moje Bieszczady
To właśnie są
To właśnie moje Bieszczady

My Bieszczady I

Mountains reaching to the sky
And the green's loud cry
A field road amidst the flowers
And a broken cross lies
A stream hidden in the dark
And a wild orchard's grace
An old church beneath a larch
And a cracked bell in place
An overgrown cemetery
Wild lilacs in bloom
How many tears and how much pain
How much human blood's doom
The moon above Otryt so high
The sky is full of stars' light
Grey moths dance in the twilight
The San lulls us to sleep at night

These are indeed
These are my Bieszczady
These are indeed
These are my Bieszczady

Fields of a former village
Overgrown with alder's might
Who plowed them, who sowed them
No one remembers the sight
Dead spruce trees creak and groan
It's a wooden lament's sound
The world ends in Sokolik peaks
Only forest beyond is found
Wires on the border stand tall
Dividing two nations' call
A wall of hatred divides us all
And it fills me with fear's thrall
The San is so shallow and thin
Where is Beniowa's shore
It divides people, divides thoughts within
Its anger, a dreadful roar

These are indeed
These are my Bieszczady
These are indeed
These are my Bieszczady