Prototyp - Kajman feat. Bas Tajpan & Bob One traduction en allemand

Prototyp

Zostaw to chodź!
To jest ten prototyp,
Konwenansom na złość.
Zostaw to chodź!
Fundamentem pasja,
Na niej do przyszłości lot.
Zostaw to chodź!
Zajawka od początku,
Aż po ostateczny sąd.
Zostaw to chodź!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman,
Przemyśl to, siądź!

Podnieś słuchawkę Michał,
Ej, ty tam po drugiej stronie.
To miejsce jest podłe, wybacz.
Tak je widzisz swoim wzrokiem.
Nie mów mi jak masz na imię,
Znamy się jak łyse konie.
Jestem twoim szóstym zmysłem.
Pokaż gdzie chowasz pistolet.
Nie, nie jestem twoim wrogiem, ani bogiem,
A to dobre!
Jestem Twoją pustą duszą, skażonym, martwym honorem
Z urażona dumą.
Sumieniem pełnym złych, przykrych, wspomnień
Z godnością straconą w moment
Kac, hotel, portfel – co jest?
Ta
Widzę Cię lepiej stąd niż pretor.
Nie kolekcjonuję zwłok,
Lecz nie uciekniesz przede mną.
Nieźle co?
Życie daje lekcje wciąż.
Ja dam Ci dziś taka lekcję,
Jakiej jeszcze nie miał nikt przedtem.
Jesteś dla mnie tylko insektem, który kradnie innym powietrze,
Ale parę razy, jeśli wleję w serce
Ci energię- atom pęknie.
Póki co do tej pory nie zrobiłeś jeszcze nic.
Nie czekaj na pomnik, płyta, zdjęcie, wieniec, znicz.

Zostaw to chodź!
To jest ten prototyp
Konwenansom na złość
Zostaw to chodź!
Fundamentem pasja,
Na niej do przyszłości lot
Zostaw to chodź!
Zajawka od początku
Aż po ostateczny sąd
Zostaw to chodź!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman
Przemyśl to, siądź!

Chcesz wbić się w ten small biznes,
Jak prawiczek w mokrą pizde.
Chciałbyś, wiem tych platyn, lecz pojadą Cię tak jak zwykle.
W cichą noc nagrać płytę,
Głęboki sen przerwany w ten.
Pada deszcz, za oknem, krąży coś- boisz się.
Wbijaj na majk Cannabis high.
To ja sprite- dawaj mi bit na słuchawki raz dwa
I rzucam jak Wini flow, a nie używki.
Kilku z Naszych przysięgli, że może to kogoś uskrzydli.
Bo ilu z nich, jak ja też o tym myśli,
Przysięgaliśmy na honor- ocalić przed blokiem wszystkich.
Szliśmy jak Bilbo Baggins przez góry, doliny,
Z ciężarem na szyi, mimo, że każdy wiedział,
Że nie wróci żywy. Nikt.
A jedyną zapłatą jest krzyk publiki,
By stanął na przeciw nich i zagrał bis, jakby nigdy nic.
Powiesz mi- daj muzykę, wstań i walcz możemy coś zmienić,
Kiedy serce zleje się z bitem.

Zostaw to chodź!
To jest ten prototyp
Konwenansom na złość
Zostaw to chodź!
Fundamentem pasja,
Na niej do przyszłości lot
Zostaw to chodź!
Zajawka od początku
Aż po ostateczny sąd
Zostaw to chodź!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman
Przemyśl to, siądź!

Kiedyś z czystej zajawki mikrofony po piwnicach,
Płynęły, chodziły, z ręki do ręki po ulicach.
Dzisiaj studio, terminy, featuringi i cześć!
Mix Mastering, nowe paczki bitów płyną przez sieć.
Kiedyś dostęp masz trudny,
Co przegrałeś, to miałeś.
Od dechy do dechy, zdartej kasety słuchałeś.
Dzisiaj muzykę liczysz- kilka tysięcy płyt,
A jak zapytasz o co chodzi w tych kawałkach- o nic.
Kiedyś klipy z Yo Raps wypełniały VHS-y.
Na pamięć każde ujęcie, na pamięć wszystkie wersy.
Dzisiaj liczą się wejścia i komenty w youtube,
Liczba lajków i osiągnięty kolejny próg.
Wtedy tak było, dziś to już za czasów minionych.
Podejście to samo, zajawka zbiera plony.
Chociaż już tyle czasu tu minęło i tak,
My ciągle w sercach wpisane mamy postawy z tych lat.

Zostaw to chodź!
To jest ten prototyp
Konwenansom na złość
Zostaw to chodź!
Fundamentem pasja,
Na niej do przyszłości lot
Zostaw to chodź!
Zajawka od początku
Aż po ostateczny sąd
Zostaw to chodź!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman
Przemyśl to, siądź! x3

Prototyp

Lass das, komm!
Das ist der Prototyp,
Den Konventionen zum Trotz.
Lass das, komm!
Leidenschaft als Fundament,
Darauf der Flug in die Zukunft.
Lass das, komm!
Begeisterung von Anfang,
Bis zum jüngsten Gericht.
Lass das, komm!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman,
Denk nach, setz dich!

Nimm den Hörer ab, Michał,
Hey, du da auf der anderen Seite.
Dieser Ort ist mies, vergib.
So siehst du ihn mit deinen Augen.
Sag mir nicht deinen Namen,
Wir kennen uns wie glatte Pferde.
Ich bin dein sechster Sinn.
Zeig mir, wo du die Pistole versteckst.
Nein, ich bin nicht dein Feind, noch dein Gott,
Und das ist gut!
Ich bin deine leere Seele, verdorbene, tote Ehre
Mit verletztem Stolz.
Gewissen voller böser, bitterer Erinnerungen
Mit in einem Moment verlorener Würde
Kater, Hotel, Portemonnaie – was ist?
Da
Ich sehe dich besser von hier als ein Prätor.
Ich sammle keine Leichen,
Aber du entkommst mir nicht.
Nicht schlecht, oder?
Das Leben gibt immer noch Lektionen.
Ich gebe dir heute eine Lektion,
Wie sie noch niemand zuvor hatte.
Du bist für mich nur ein Insekt, das anderen die Luft stiehlt,
Aber ein paar Mal, wenn ich Energie ins Herz
Gieße – platzt das Atom.
Bis jetzt hast du noch nichts getan.
Warte nicht auf ein Denkmal, Platte, Foto, Kranz, Kerze.

Lass das, komm!
Das ist der Prototyp
Den Konventionen zum Trotz
Lass das, komm!
Leidenschaft als Fundament,
Darauf der Flug in die Zukunft
Lass das, komm!
Begeisterung von Anfang
Bis zum jüngsten Gericht
Lass das, komm!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman
Denk nach, setz dich!

Du willst ins Small Business einsteigen,
Wie ein Jungfrau in eine feuchte Muschi.
Du willst, ich weiß, diese Platin, aber sie werden dich wie immer behandeln.
In stiller Nacht eine Platte aufnehmen,
Tiefer Schlaf so unterbrochen.
Regen fällt, draußen, etwas kreist – du hast Angst.
Komm zu Majk Cannabis high.
Ich bin Sprite – gib mir den Beat auf die Kopfhörer, eins zwei
Und ich werfe wie Wini Flow, keine Drogen.
Einige von uns haben geschworen, dass es jemanden beflügeln könnte.
Denn wie viele von ihnen denken wie ich darüber,
Wir schworen auf Ehre – alle vor dem Block zu retten.
Wir gingen wie Bilbo Beutlin durch Berge, Täler,
Mit der Last am Hals, obwohl jeder wusste,
Dass niemand lebend zurückkehrt. Niemand.
Und der einzige Lohn ist der Schrei des Publikums,
Dass er gegen sie antritt und eine Zugabe spielt, als wäre nichts.
Du sagst mir – gib die Musik, steh auf und kämpfe, wir können etwas ändern,
Wenn das Herz mit dem Beat verschmilzt.

Lass das, komm!
Das ist der Prototyp
Den Konventionen zum Trotz
Lass das, komm!
Leidenschaft als Fundament,
Darauf der Flug in die Zukunft
Lass das, komm!
Begeisterung von Anfang
Bis zum jüngsten Gericht
Lass das, komm!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman
Denk nach, setz dich!

Früher aus purer Begeisterung Mikrofone in Kellern,
Sie flossen, gingen, von Hand zu Hand auf den Straßen.
Heute Studio, Termine, Featurings und Tschüss!
Mix Mastering, neue Beat-Pakete fließen durchs Netz.
Früher war der Zugang schwer,
Was du kopiert hast, das hattest du.
Von Deck zu Deck, abgespielte Kassette hast du gehört.
Heute zählst du Musik – mehrere tausend Platten,
Und wenn du fragst, worum es in diesen Songs geht – um nichts.
Früher füllten Clips von Yo Raps die VHS-Kassetten.
Jede Einstellung auswendig, alle Verse auswendig.
Heute zählen Views und Kommentare auf YouTube,
Die Anzahl der Likes und die nächste Schwelle.
Damals war es so, heute ist es vergangen.
Die Einstellung bleibt, die Begeisterung trägt Früchte.
Obwohl so viel Zeit vergangen ist, haben
Wir immer noch die Haltung aus diesen Jahren in unseren Herzen.

Lass das, komm!
Das ist der Prototyp
Den Konventionen zum Trotz
Lass das, komm!
Leidenschaft als Fundament,
Darauf der Flug in die Zukunft
Lass das, komm!
Begeisterung von Anfang
Bis zum jüngsten Gericht
Lass das, komm!
Bas Tajpan, Bob One, Kajman
Denk nach, setz dich! x3