Paroles et traduction Kartky - Azazel

Azazel

Budzę się pośrodku tego widowiska
Nie wiem czy tu grają rap czy będzie vixa
Nie wiem czy tu znają nas, nasze bity, płyty i słowa
Czy chcą wykorzystać
Jak się okaże, odpowiedź do końca nie będzie już tak oczywista
Kartky znów za daleko od domu
Ale jeżeli chcesz, no to chodź to pomogę
Martwi znowu wstają zza grobu
A widzę jak role kalekom rozdali po drodze
Padnij zanim otworzą ogień znowu, zapraszam do tanga
Warci trochę więcej niż inni, mnie nie zamienisz na Aubameyanga
Chwilę, mieszam roczniki, a gram jak Thomas Müller
Król bez wstydu jak Zlatan
Brat mi mówi, że rozkurwi za rok, rok w rok, czy to koniec świata?
Nie mam pojęcia o datach, dni mijają jak chwile lub lata
I nie mam podejścia do świata
A zanim coś wezmę wydzwaniam wariata
Zawijam dni, kiedy nie widzę już ich, nie widzę wcale
Znikam jak pył w blasku świec i gasnę jak neony po karnawale
Nie wracam do tamtych chwil
I proszę nie pytaj mnie czy planowałem
Mam tu walkę z planem, a chcę normalnie bez szaleństw
To mój mini dramat, wiem, że nie jesteś sama bez winy
I gdzie nasza wartość, ale łapię za gardło i znowu tracimy
Poczucie winy nas dławi i widzę, że kiedy zasypia to płacze
I każdy się chce nami bawić, jakbyśmy robili inaczej
Zanim zapomnisz o każdej z tych chwil
Nie musisz myśleć dokładnie jak ja
Zobaczmy razem nasz najlepszy film
I żyjmy moment nim zgubi nas czas
Zanim wrócimy do prawdy tych dni
Nie musisz myśleć dokładnie jak ja
Iluzja mami nas ostatkiem sił
To droga bez koloru i świat bez barw
Patrzę w twe oczy zmęczone jak nasza długa droga donikąd i ja
Próbuję się znowu oszukać, że koniec to wizja daleka tak nam
Mam dziurawe buty na nogach i usta zmrożone prawie do krwi
Gnam po, kurwa, sam nie wiem, ale nie wiem gdzie indziej mam iść
Mam Marlboro setki, poza tym nic więcej i liczę, że wkrótce zmienię ten stan
I jestem tak słaby, że błagam, więcej nie dawaj mi szans
Negatywne konotacje, to ze mną chodź, ponadczasowe inspiracje choć ciemna noc
Jest tak młoda, że zrobimy wszystko nim zapadnie mrok, mijam się z Tobą o krok
Jak można zaplanować wszystko tak źle, to masakra
Daj mi odetchnąć zanim zabierze mnie ciemność mistycznego miasta Agualta
Mam nowy soundtrack dla Ciebie, zanim znowu zrzucisz majtki na ziemię
Daj mi nadzieję, bo nie wiem czy jesteś czy robię to tylko dla siebie
Nie wiem, lgnę jak ćma do blasku, jej oczu chcę dotknąć, jej twarzy i ust
Zrywam z niej czarną tunikę i wiem, że nie da mi złapać dziś tchu
Jesteś moim marzeniem, ja cieniem, na który rzucasz swój blask
Mam wszystko co trzeba, ale bez Ciebie nie umiem wzbić się do gwiazd
Zanim zapomnisz o każdej z tych chwil
Nie musisz myśleć dokładnie jak ja
Zobaczmy razem nasz najlepszy film
I żyjmy moment nim zgubi nas czas
Zanim wrócimy do prawdy tych dni
Nie musisz myśleć dokładnie jak ja
Iluzja mami nas ostatkiem sił
To droga bez koloru i świat bez barw

Azazel

I wake up in the middle of this spectacle
Unsure if it's rap they play, or if it's gonna get wild
Unsure if they know us, our beats, records, and words
Or if they want to exploit
As it turns out, the answer won't be so obvious in the end
Kartky, once again, too far from home
But if you want, come on, I'll help
The dead are rising from the grave again
And I see how they've handed out roles to the crippled along the way
Fall before they open fire again, I invite you to the tango
Worth a little more than others, you won't trade me for Aubameyang
Hold on, I'm mixing vintages, but I play like Thomas Müller
A king without shame like Zlatan
My brother tells me he'll smash it next year, year after year, is this the end of the world?
I have no idea about dates, days pass like moments or years
And I have no approach to the world
And before I take anything, I call the madman
I fold days when I don't see them anymore, I don't see them at all
I disappear like dust in the glow of candles and fade like neon lights after carnival
I'm not going back to those moments
And please don't ask me if I planned it
I have a fight with the plan here, and I want to be normal without madness
This is my mini-drama, I know you're not alone without blame
And where is our worth, but I grab your throat and we lose again
The guilt chokes us and I see that when she falls asleep, she cries
And everyone wants to play with us, as if we were doing things differently
Before you forget about each of these moments
You don't have to think exactly like me
Let's watch our best movie together
And live the moment before time loses us
Before we return to the truth of these days
You don't have to think exactly like me
The illusion lures us with its last strength
This is a road without color and a world without hues
I look into your eyes, tired like our long road to nowhere, and I
Try to deceive myself again that the end is a distant vision for us
I have holes in the shoes on my feet and my lips are almost frozen to the blood
I'm chasing after, fuck, I don't even know, but I don't know where else to go
I have Marlboro hundreds, nothing else, and I hope to change this state soon
And I'm so weak that I beg you, don't give me any more chances
Negative connotations, come with me, timeless inspirations though the night is dark
She's so young, we'll do everything before it gets dark, I miss you by a step
How can you plan everything so badly, it's a massacre
Let me breathe before the darkness of the mystical city of Agualta takes me away
I have a new soundtrack for you before you drop your panties on the floor again
Give me hope because I don't know if it's you or if I'm doing it just for myself
I don't know, I'm drawn like a moth to the light, I want to touch her eyes, her face and lips
I tear off her black tunic and I know she won't let me catch my breath today
You are my dream, I am the shadow on which you cast your glow
I have everything I need, but without you I can't soar to the stars
Before you forget about each of these moments
You don't have to think exactly like me
Let's watch our best movie together
And live the moment before time loses us
Before we return to the truth of these days
You don't have to think exactly like me
The illusion lures us with its last strength
This is a road without color and a world without hues