Paroles et traduction Dwa Sławy feat. Kasia Grzesiek - No cześć

No cześć

Gapię się w odblokowany telefon, jak gdyby tam było coś więcej
Pierwszy rzucam kamień, spada ze zdwojoną siłą na serce
Jeżeli zadzwonię pierwszy, dam jej się łatwo odegrać
Jeżeli zadzwoni pierwsza, jak będę miał to odebrać
Wszyscy mi mówią "ej, człowieku, ustąp"
"Mądrzejszy to taki, co ustępuje"
Gadają głupio, robiąc z niej głupszą, ona mi w niczym nie ustępuje
Znowu mam się jej tłumaczyć? Nu, nu, nu, nu ani myślę
Bo czego bym nie wymyślił, ona mi znów nawymyśla

Wyciągałam rękę, myślałam, że to coś zmieni
Ręka taka długa, że powłóczę nią po ziemi
Nim coś mu napiszę, niech napisze, "Proszę, odpisz"
Nim wyciągnę rękę, niech on raz wyciągnie wnioski

Teraz szukam cię w amoku, gdzieś w ostatnio wybieranych
Duma każe mi dać spokój, nie wiem, jak
Odnajduję cię na końcu, niweczę ambitne plany
By nie słyszeć cię pół roku, "Cześć, to ja"

Tłumaczyłam mu już razy milion, głupia sprawa
Nie przetłumaczyłaby mu nawet Grupa Hatak
Gapię się w wyświetlacz, choć że zadzwoni nie wierzę
Pod niewiedzę dumy rozważam skromny SMS

Nie będę się kajać, chociaż tak ciężko jest tutaj bez niej
Nie będę się kajać, to ona ma się za Supermankę
Nie będę zabiegał o jej względy, względnie to nie wiem już o co biega
Może zadzwonię, zgody nie dam, ale podpytam, czy coś jej trzeba
Może napiszę pod jakimś pretekstem
A ona przeprosi choć pewnie to na nic
Albo nie będę się zbytnio wychylać
Oznaczę ją lepiej pod memem z kotami
Albo polubię jej stare zdjęcie
Dobra, dzwonię. Cholera, zajęte...

Teraz szukam cię w amoku, gdzieś w ostatnio wybieranych
Duma każe mi dać spokój, nie wiem, jak
Odnajduję cię na końcu, niweczę ambitne plany
By nie słyszeć cię pół roku, "Cześć, to ja"
Teraz szukam cię w amoku, gdzieś w ostatnio wybieranych
Duma każe mi dać spokój, nie wiem, jak
Odnajduję cię na końcu, niweczę ambitne plany
By nie słyszeć cię pół roku, "Cześć, to ja"

Hello

I'm staring at my unlocked phone, like there was something more there
I'm the first to cast the stone, it falls with double force on my heart
If I call first, I'll let her get the upper hand
If she calls first, how will I answer?
Everybody tells me, "Hey, man, give in"
"The wise one is the one who gives up"
They talk stupid, making her look stupid, she's not giving me anything
Am I going to have to explain myself to her again? Nope, nope, nope, nope, fat chance
Because whatever I come up with, she'll just insult me again

I reached out, I thought it would change something
My arm is so long, that it drags on the ground
Before I write him anything, let him write, "Please, write back"
Before I reach out, let him draw conclusions for once

Now I'm looking for you frantically, somewhere in recently dialed
Pride tells me to leave it alone, I don't know how
I find you at the end, I destroy ambitious plans
So as not to hear from you for six months, "Hello, it's me"

I've explained it to him a million times, it's stupid
Not even the band Hatak could explain it to him
I stare at the display, though I don't believe you'll call
Under the ignorance of pride, I'm considering a modest text message

I won't apologize, even though it's so hard to be without her
I won't apologize, she thinks she's Superman
I won't seek her favor, or rather, I don't know what's going on anymore
Maybe I'll call, I won't give in, but I'll ask her if she needs anything
Maybe I'll write under some pretext
And she'll apologize, though it's probably for nothing
Or maybe I won't stick my neck out too much
I'll tag her better under a meme with cats
Or I'll like her old photo
Okay, I'm calling. Damn, it's busy...

Now I'm looking for you frantically, somewhere in recently dialed
Pride tells me to leave it alone, I don't know how
I find you at the end, I destroy ambitious plans
So as not to hear from you for six months, "Hello, it's me"
Now I'm looking for you frantically, somewhere in recently dialed
Pride tells me to leave it alone, I don't know how
I find you at the end, I destroy ambitious plans
So as not to hear from you for six months, "Hello, it's me"