Paroles et traduction Kayah - Panienka z Temperamentem

Panienka z Temperamentem

O ptaszki, o kwiatki, o roso
O chmurki targane wietrzykiem
O nocy, co uszłaś stąd boso
Z księżyca we włosach grzebykiem

O cała naturo odwieczna
Me tętno budząca swym tętnem
Pozdrawia cię córa twa wdzięczna
Panienka z temperamentem

Nie pozwól krwi tak płonąć, by
Spaliła mnie ze szczętem
Niech darzy mnie, nie karze mnie
Mój los temperamentem

O ciało niesfornie młode
Bogate w aluzje przejrzyste
O ramion uroda lub bioder
I wy et cetera me wszystkie

O ciało, ty mój upominku
Na Gwiazdkę od Bozi przyjęty
O ciało, z cudami choinko
Panienki z temperamentem

Nie pozwól krwi tak płonąć, by
Spaliła mnie ze szczętem
Niech darzy mnie, nie karze mnie
Mój los temperamentem

Panowie - loteria fantowa
Z wiecznymi szansami na przyszłość
A wy co? Mi przeszło już do was
A wy co? Mi jeszcze nie przyszło

Ach, życie mieć wami zasnute
Jak pełen baranków firmament
A potem odbywać pokutę
Staruszki za jej temperament

Wspominać czas wesołych gwiazd
Księżyce uśmiechnięte
Bladziutki świt, leciutki wstyd
Za noc z temperamentem

Lady with Temperament

Oh, dear birds, dear flowers, oh, morning dew
Oh, clouds carried by the breeze
Oh, night, that left us barefoot
With moonlight in your hair like a comb

Oh, eternal nature
Your beating heart awakens mine
Your devoted daughter greets you
A lady of temperament

Don't let my blood burn so bright
That it consumes me utterly
Let it be a gift, not a curse
My fate, my temperament

Oh, my unruly young body
Rich in transparent allusions
Oh, the beauty of my arms or hips
And my other charms

Oh, body, my Christmas gift
Received from God on Christmas Day
Oh, body, a Christmas tree of wonders
For a lady of temperament

Don't let my blood burn so bright
That it consumes me utterly
Let it be a gift, not a curse
My fate, my temperament

Gentlemen - a raffle
With eternal chances for the future
And you? My past has passed
And you? My future has yet to come

Ah, to have my life filled with you
Like a sky full of lambs
And then to do penance
As an old woman for my temperament

To remember the days of merry stars
Smiling moons
Pale dawn, gentle shame
For a night of temperament