Paroles et traduction Kleszcz - Próba luster

Próba luster

Taka to metafora, że lasem jest życie
Przed lasem stoi lustro takie to lustro, w nim odbicie
Tam swoją twarz poznasz, tam Twoja twarz młoda
Kiedy wchodzisz do lasu, zaczyna się droga bez luster
Gdzie niejeden uśnie, uschnie
Gdy jego płomień wiatr zdmuchnie
Idą tu, idą czasami, idą tutaj sami
Czasami w pary dobierani, czasami sami chcą być sami
Sami na siebie skazani idą przez las
Ciesz się, jeżeli kogoś obok masz
Ona i on, o-ona, ona daje moc mu
On daje jej i tak dzień za dniem
I tak dzień za dniem witać mogą razem
Hmm Ona jest jego drogowskazem
On jej drogowskazem też i do wyciskania łez
Kiedy to niespokojny sen nocą jej zabiera tlen

Pójdziemy razem przez las (przez las)
Bez luster, by oszukać czas (o, czas)
Na końcu, gdy nie poznam siebie (nie, nie)
Ważne, że będę miał ciebie (ciebie miał)
Pójdziemy razem przez las (przez las)
Bez luster, by oszukać czas (o, czas)
Na końcu, gdy nie poznam siebie (nie, nie)
Ważne, że będę miał ciebie (ciebie miał)

Taka to metafora, kiedy oboje razem
Idą ci-ci-ciemnym lasem ci-ci-ci-ciężko czasem
Ciągną za sobą wspomnienia
Jedynie luster nie ma, ciągle czują, że się zmienia coś
Zmienia ktoś, zmienia los, zmienia pościg
Słaby głos, nie ma sił, ciężkie kości
I spojrzenia wymieniają wzajemnie
Ona wie to, wie to on i każdy z nich wie, że więdnie i
I drzwi szukaj o są tutaj, idą, choć nogi już nie chcą ich słuchać
Kiedy dobiegnie końca droga, która przebiega przez las
Kiedy zobaczysz w lustrze odbicie, którego nie znasz
Taka to metafora, gdzie życie jest lasem
Lustro - czasem, ty - obrazem
W nim obrazem, który czas rozmaże
Na pewno, ale tylko na zewnątrz

Pójdziemy razem przez las (przez las)
Bez luster, by oszukać czas (o, czas)
Na końcu, gdy nie poznam siebie (nie, nie)
Ważne, że będę miał ciebie (ciebie miał)
Pójdziemy razem przez las (przez las)
Bez luster, by oszukać czas (o, czas)
Na końcu, gdy nie poznam siebie (nie, nie)
Ważne, że będę miał ciebie (ciebie miał)

Trying on the Chandelier

It's such a metaphor that life is a forest
Before the forest there's a mirror, such a mirror, reflecting you
There you'll get to know your face, there you'll see your face young
When you enter the forest, the road without mirrors begins
Where many fall asleep, wither
When the wind blows out their flame
Here they come, sometimes in threes, sometimes alone
Sometimes they choose to go in pairs, sometimes alone they want to be
Doomed to themselves they go through the forest
Rejoice if you have someone by your side
She and he, oh, she gives him strength
He gives her and so, day by day
And so, day by day they can welcome together
Hmm She is his signpost
He is her signpost too, and for squeezing out tears
When a restless dream takes her breath away at night

We'll go together through the forest (through the forest)
Without mirrors, to cheat time (oh, time)
In the end, when I don't recognize myself (no, no)
I'll be important, that I'll have you (have you)
We'll go together through the forest (through the forest)
Without mirrors, to cheat time (oh, time)
In the end, when I don't recognize myself (no, no)
I'll be important, that I'll have you (have you)

It's such a metaphor, when both of you together
Go through the dark forest, sometimes it's hard
They drag their memories behind them
Only that there is no mirror, they constantly feel that something is changing
Someone is changing, fate is changing, pursuit is changing
A weak voice, no strength, heavy bones
And they exchange glances mutually
She knows it, he knows it, and each of them knows that he wilts and
And look for the doors that are here, they go, although their legs don't want to listen to them anymore
When the road that runs through the forest comes to an end
When you see a reflection in the mirror that you don't know
It's such a metaphor, where life is a forest
Mirror - sometimes, you are an image
An image in it, which time will blur
For sure, but only on the outside

We'll go together through the forest (through the forest)
Without mirrors, to cheat time (oh, time)
In the end, when I don't recognize myself (no, no)
I'll be important, that I'll have you (have you)
We'll go together through the forest (through the forest)
Without mirrors, to cheat time (oh, time)
In the end, when I don't recognize myself (no, no)
I'll be important, that I'll have you (have you)