Paroles et traduction Linia Nocna - Komary

Komary

Wiesz, nie czytam faktów
Dołuję się, gdy tam tylko zerkam,
Lubię siedzieć w ciszy, coraz rzadziej sięgam do pudełka
Dręczy mnie los pszczół i denerwuje głośny sąsiad z góry,
Kiedy siedzę w wannie w żółtej wodzie z zardzewiałej rury
Znowu słuchasz Maty i tak dużo czasu grasz na plejce
Ostatnia lektura, o psie co koleją jeździł wszędzie
Siadam obok, pytam cicho "skarbie, którzy nasi?"
Ty znów przewracasz oczami, więc nie drążę już z kim gramy

Choć do szału doprowadzasz mnie, ja ciebie też
Dziwna sprawa, bo akurat właśnie z tobą chcę mieć
Skromny domek w lesie, za kawalerkę w mieście
Obiad na tarasie, a nie na
Nowym Świecie Jak komary w lecie, gryzą myśli wstrętne
Na noce bezsenne znam metody

Przyszedł marzec, dla mnie nawet nieźle, wreszcie więcej piszę
Ciebie nosi, w desperacji wywołałeś stare klisze
Kiedyś pojedziemy znowu, tam gdzie grudzień w słońcu
Teraz chłodna noc na plaży w tłocznej
Łebie, nie na Korfu
Krzątam się po kuchni, ty z kanapy czasem zerkasz
Zapiekanki o północy, a ty od tygodnia na pudełkach
Żelki zjem jak zaśniesz i na szczęście się nie kruszą
Rano, wiem, i tak dowiesz się

Choć do szału doprowadzasz mnie, ja ciebie też
Dziwna sprawa, bo akurat właśnie z tobą chcę mieć
Skromny domek w lesie, za kawalerkę w mieście
Obiad na tarasie, a nie na Nowym Świecie
Jak komary w lecie, gryzą myśli wstrętne
Na noce bezsenne znam metody

Mosquitoes

You know, I don't read the facts
I get depressed when I just glance there
I like to sit in silence, less and less often do I reach for the box
The fate of bees torments me and the loud neighbor upstairs annoys me
When I sit in the bathtub in yellow water from the rusty pipe
You are listening to Mata again and playing the ps4 way too long
Last reading about a dog that traveled by train everywhere
I sit down next to you, ask quietly "honey, who's on our side?"
You roll your eyes again so I don't dig any deeper into who we're playing against

Although you drive me crazy, I drive you crazy too
Strange thing, because with you, in particular, I want to have
A modest house in the woods, instead of a studio flat in the city
Dinner on the terrace, and not on
The New World Like mosquitoes in summer, thoughts bite disgustingly
I know the methods for sleepless nights

March arrived, not too bad for me, finally I write more
You get fidgety, and in desperation you evoked old clichés
Someday we'll be back to where December was sunny
Now a cool night on the beach in crowded
Łeba, not Corfu
I'm bustling about the kitchen, you occasionally steal a glance from the couch
Baked sandwiches at midnight, and you've been on the boxes for a week now
I'll eat gummy bears when you fall asleep, and fortunately they don't crumble
In the morning, I know, you'll find out anyway

Although you drive me crazy, I drive you crazy too
Strange thing, because with you, in particular, I want to have
A modest house in the woods, instead of a studio flat in the city
Dinner on the terrace, and not on the New World
Like mosquitoes in summer, thoughts bite disgustingly
I know the methods for sleepless nights