Paroles et traduction Lizard - Ogród Przeznaczenia

Ogród Przeznaczenia

Był ogród pełen białych kwiatów,
Był dom o ścianach purpurowych.
I w oknie tego domu stary człowiek stał,
I patrzył jak w ogrodzie dziecko bawi się

Oglądał stare fotografie,
Wspomniał czasy tak odległe,
Przebrzmiałych dźwięków pieśni którą śpiewał sad
I spełnionego życia znikający smak.

Czas przemija z każdym dniem,
Z każdą chwilą,
Z każdym snem,
Nie myśl, że oszukasz go!
Przeminiesz tak jak on.

Uciekają twoje dni,
Staraj się nie zniszczyć ich.
Życia krew cudowna jest,
Spiesz się,
Skosztuj jej.

Umarły cztery pory roku,
W ogrodzie nowe kwiaty rosną.
Po starym już człowieku zniknął wszelki ślad,
A dziecko spośród kwiatów siwe włosy ma.

Czas przemija z każdym dniem,
Z każdą chwilą,
Z każdym snem,
Nie myśl, że oszukasz go!
Przeminiesz tak jak on.
Życia krew cudowna jest,
Spiesz się,
Skosztuj jej.

Jest ogród pełen białych kwiatów,
Jest dom o ścianach purpurowych.
I w oknie tego domu stary człowiek tkwi
I patrząc na dziecko płacze...

Garden of Destiny

There was a garden full of white flowers,
There was a house with purple walls.
And in the window of that house stood an old man,
And he watched a child play in the garden

He looked at old photographs,
He remembered times so distant,
Of bygone melodies the garden sang
And the fading flavor of a fulfilled life.

Time passes with each day,
With each moment,
With each dream,
Don't think you can cheat it!
You will pass away just like it.

Your days are running away,
Try not to waste them.
Life's blood is a wondrous thing,
Hurry,
Taste it.

Four seasons have died,
New flowers are growing in the garden.
Of the old man there remains no trace,
And the child among the flowers has gray hair.

Time passes with each day,
With each moment,
With each dream,
Don't think you can cheat it!
You will pass away just like it.
Life's blood is a wondrous thing,
Hurry,
Taste it.

There is a garden full of white flowers,
There is a house with purple walls.
And in the window of that house an old man lingers
And cries looking at the child...