Paroles et traduction Lukasyno - Los Emigranta

Los Emigranta

Na rozstaju dróg
Wiatr zawiewa piaskiem czasu ślady polskich stóp
Krople deszczu spadają na bruk
I zagłuszają bicie naszych serc

Przychodzi wieczór - pusty pokój, znowu zostałeś sam
Zasłony w Twoim oknie kołysze lekko wiatr
Powietrze inny zapach, obcy chleba smak
Na ścianie wisi pejzaż Twych rodzinnych stron
Niełatwy los emigranta...
Wiatr zepchnął Twój żaglowiec na nieznany obcy ląd
Niełatwy los emigranta...
Przemierzyłeś cały świat by w końcu znaleźć dom
Niełatwy los emigranta...
Nie ważne gdzie dziś jesteś tylko to, co w sercu masz
Niełatwy los emigranta...
Kiedyś zakotwiczysz gdzieś, przyjdzie na to czas

Niełatwy los emigranta, stęsknione serce - rozdarte na pół
Niełatwy los emigranta, płyniesz swą rzeką, jej źródła biją tu
Niełatwy los emigranta, błękitu kolor niby wszędzie taki sam
Niełatwy los emigranta, kiedyś zapukamy razem - do nieba bram

Latarnie gasną, zasypia miasto
Nie możesz zasnąć, otwierasz balkon - noc wita Cię
Domy, ulice, podwórka, cmentarze
Znajome twarze znikły, sam nie wiesz gdzie
Bierzesz kluczyki, wsiadasz do auta
Stojąc na światłach, gotów przed siebie ruszać choćby dziś
Nie możesz zmienić nic, jak na wietrze liść
Gdzie byś nie był, tego co masz w sercu nie odbiorą Ci
Gdzie byś nie był, nie odbiorą Ci tego, skąd pochodzisz
Za sobą masz kawał drogi, przed Tobą - ciągłe schody
Gdzieś obok nieznane głosy, w okół - nieznani ludzie
Ale czujesz ile jesteś wart, wspinasz się na wzgórze
Na szczyt, na sam szczyt, by zobaczyć świat u stóp
Jesteś dobrym gospodarzem, Twój dom nie wie co to głód
Czujesz spokój, sięgasz wzrokiem w dal - po sam horyzont
W oku łza. to świadomość więzi jest Ojczyzną

Niełatwy los emigranta, stęsknione serce - rozdarte na pół
Niełatwy los emigranta, płyniesz swą rzeką, jej źródła biją tu
Niełatwy los emigranta, błękitu kolor niby wszędzie taki sam
Niełatwy los emigranta, kiedyś zapukamy razem - do nieba bram

Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta

The Emigrant

At the crossroads
The wind blows sand over the traces of Polish steps
Raindrops fall on the pavement
And drown out the beating of our hearts

Evening comes - an empty room, you're alone again
The wind gently sways the curtains in your window
The air has a different scent, the taste of foreign bread
A landscape of your homeland hangs on the wall
The difficult fate of an emigrant...
The wind pushed your sailboat to an unknown, foreign land
The difficult fate of an emigrant...
You've travelled the whole world to finally find a home
The difficult fate of an emigrant...
It doesn't matter where you are today, only what you hold in your heart
The difficult fate of an emigrant...
One day you'll anchor somewhere, the time will come

The difficult fate of an emigrant, a longing heart - torn in two
The difficult fate of an emigrant, you sail your river, its source springs here
The difficult fate of an emigrant, the blue color seems the same everywhere
The difficult fate of an emigrant, one day we'll knock together - at heaven's gate

The lanterns go out, the city falls asleep
You can't sleep, you open the balcony - the night greets you
Houses, streets, courtyards, cemeteries
Familiar faces have vanished, you don't know where
You grab your keys, get in the car
Standing at the lights, ready to move forward even today
You can't change anything, like a leaf in the wind
Wherever you are, they can't take away what you have in your heart
Wherever you are, they can't take away where you come from
You have a long road behind you, and endless stairs ahead
Somewhere nearby, unknown voices, around you - unfamiliar people
But you feel your worth, you climb the hill
To the top, to the very top, to see the world at your feet
You are a good provider, your home doesn't know hunger
You feel peace, your gaze reaches far - to the very horizon
A tear in your eye... the awareness of belonging is the Homeland

The difficult fate of an emigrant, a longing heart - torn in two
The difficult fate of an emigrant, you sail your river, its source springs here
The difficult fate of an emigrant, the blue color seems the same everywhere
The difficult fate of an emigrant, one day we'll knock together - at heaven's gate

The difficult fate of an emigrant
The difficult fate of an emigrant
The difficult fate of an emigrant
The difficult fate of an emigrant