Paroles et traduction Mesajah - Druga Strona Lustra

Druga Strona Lustra

Nie ważne ile w życiu potrafisz
Tak łatwo można wszystko stracić
A kiedy sumienie Cię dręczy
Jedyną ucieczką to się nawąchać i napić
Zaczyna się pięknie tak
Wydaje Ci się że zdobywasz świat
Masz wrażenie że życie ma lepszy smak
Rzeczywistość odbierasz na wspak
Nałóg zżera Cię powoli jak Rak
Wypaczenie twoich uczuć emocji brak
Zmieniają się wszystkie wartości
Punkt widzenia ocena samoświadomości
Nowe znajomości i chlanie
Nowr znajomości i wąchanie
I tak mija rok po roku
Kiedy jest co wypić pełno kolegów wokół
Ale kiedy znika flakon i gram
Nikogo nie ma przy Tobie, zostajesz sam
Powtarzasz że radzisz sobie
Ale bałagan wciąż narasta w głowie

Tak bardzo chciałbyś stracić wszystko
Tak bardzo chciałbyś zostać nikim
Najkrótsza droga by stracić wszystko
To alkohol i narkotyki

Byłem po drugiej stronie lustra jak w krainie czarów
W krainie win, wódek, łychy tekli i browarów
W siwym dymie dla swojego ciała bez litości
Urwane filmy z rana mdłości
Gdy człowiekowi jest bardzo źle jest na dnie
Tak bardzo trudno jest powiedzieć nie
Potem psychika wychodzi z odmętów
A mimo tego ciało ciągle praggnie tych procentów
Życie traktowane jak kolorowanka
Dragi to kredki łeb mydlana bańka
Nie odróżnisz już wieczora od poranka
24 h z wiatrakami walka
To już choroba jest gołym okiem widać to
Gdy pijesz by za chwilę potem się zrzygać bo
Wszystko dla ludzi jest trucizną lub lekiem
Lecz tak trudno jest pozostać człowiekiem

Tak bardzo chciałbyś stracić wszystko
Tak bardzo chciałbyś zostać nikim
Najkrótsza droga by stracić wszystko
To alkohol i narkotyki

Kiedyś weekend zaczynał się w piątek
Teraz weekend to tygodnia początek
Bania mija ludzie wracają do swoich spraw
Tylko u Ciebie życie traci paletę barw
Szarej codzienności masz już dosyć
Więc mówisz lepiej polej lepiej posyp
Nie odróżniasz dnia od nocy
Oczy jak 5 złotych malinowe nosy
Mówisz, że to Ciebie nie tyczy
Ale używki Cię mają na smyczy
Przelewa się czara goryczy
Znowu się napić dla Ciebie największy wyczyn
Dziś już nie rozdajesz kart
Sam pokazujesz ile jesteś wart
Pokochałeś alko zanadto
Popatrz mi w oczy powiedz czy było warto

Tak bardzo chciałbyś stracić wszystko
Tak bardzo chciałbyś zostać nikim
Najkrótsza droga by stracić wszystko
To alkohol i narkotyki

The Other Side of the Glass

It doesn't matter what you can do in life
It's so easy to lose everything
And when your conscience torments you
The only escape is to sniff and drink
It starts out so beautifully
You feel like you're conquering the world
You feel like life tastes better
You see reality backwards
Addiction eats you slowly like cancer
Warped your feelings, lack of emotions
All your values change
Point of view, judgment, self-awareness
New friendships and drinking
New friendships and sniffing
And so year after year passes
When there's something to drink, there are plenty of friends around
But when the bottle and gram are gone
There's no one there for you, you're all alone
You keep saying that you're coping
But the mess in your head keeps growing

You want to lose everything so badly
You want to become nothing so badly
The shortest way to lose everything
Is alcohol and drugs

I was on the other side of the mirror like in a fairy tale land
In the land of wines, vodkas, moonshine, and beers
In the gray smoke with no mercy for my own body
Blackouts in the morning, nausea
When a person is very bad, at the bottom
It's so hard to say no
Then the psyche comes out of the depths
And despite that, the body still craves those substances
Life treated like a coloring book
Drugs are the crayons, mind is a soap bubble
You can't tell the difference between evening and morning anymore
24 hours fighting against windmills
This is already an illness, you can see it with the naked eye
When you drink just to throw up a moment later because
Everything is a poison or a medicine for people
But it's so hard to remain human

You want to lose everything so badly
You want to become nothing so badly
The shortest way to lose everything
Is alcohol and drugs

Once the weekend started on Friday
Now the weekend is the beginning of the week
The high goes away, people go back to their own business
Only in your life the palette loses its colors
You're already fed up with the gray everyday life
So you say, pour more, snort more
You can't tell day from night
Eyes like 5 gold coins, crimson noses
You say it doesn't apply to you
But the substances have you on a leash
The cup of bitterness overflows
Getting drunk again is the biggest challenge for you
Today you're no longer dealing the cards
You show them yourself how much you're worth
You loved alcohol too much
Look me in the eye and tell me, was it worth it?

You want to lose everything so badly
You want to become nothing so badly
The shortest way to lose everything
Is alcohol and drugs