Paroles et traduction Nizioł feat. Bonus RPK - Miej swój rozum

Miej swój rozum

Miej swój rozum
Banita Records

Zadam Ci pytanie, Ty pomyśl nad odpowiedzią
Czemu przed spowiedzią, bez problemu ludzie grzeszą?
Jaki mają wpływ na te sprawy, które śmierdzą
Wiedzą, nie widzą, a może widzieć nie chcą
Tak pytam, czy szczyt możliwości w plikach
Czy smartphone to jest środek, który kwestie pozamyka
A może wyszło gorzej niż miało być w istocie
Albo się założę, to, że chciwość jest powodem
Miej swój rozum, coś nie leży - pytaj
To jest powód bezradności na chodnikach
Miej swój rozum, ile będziesz milczał
Lepsza gorsza prawda niż kłamstwo, zazwyczaj
W myślach pytaj, nie unikaj trudnych spraw
Ty i tak, i tak, nie dociekasz czy masz jak[?]
Strach się bać, ilu ludzi żyje w przekonaniu
W niewiedzy, polegając na cudzym zdaniu

Miej swój rozum, w tych czasach to ważne
Co raz więcej ludzi, a z nimi opinie skrajne
Miej własne zdanie, coś na myśli zazwyczaj
Nie wiesz - pytaj, nie bądź jak pelikan

Mieć swój rozum w tych czasach, nie lada wyczyn
Z każdej strony, świat obłudny, pełny goryczy
Wszędzie chcą nam wciskać kpiny i kity
Milczenie oznacza zgodę, dlaczego milczysz?
System ciągle ćwiczy, na szarych ludziach
To na ile se pozwolić może, i co się może udać
Media pewna zguba, od zaplecza jazda gruba
Obiecują cuda, Szydło, Kaczyński, Duda
Miej swój rozum, bo to, kurwa, nie jest śmieszne
Strzyki zapuszczają kleszcze, śnieg z deszczem
Ogólna zamieć, pod dywan brudy zamieść
Panie, weź i Pan bądź mądry, co to za łganie
Najgorsze jest dla mnie te wpieranie
Stołki zajmują piranie, mordą sranie, bicie piany
Człowiek, jakby, przybity do ściany
Nie jest w stanie się postawić tej popierdolonej fali
Co się w życie wchłania, wszystko zgarnia jak tsunami
Rządowe Drakule wyssą krew, są diabłami
Sąd bardzo chętnie zajmie się wami
Wyegzekwuje to, co najbardziej kiecę wadzi
Chodzi mi o sos, los podzieli na trzy części
Pierwsza to depresja, która nie oszczędzi
Druga to agresja przeplatana ze spokojem
Trzecia - brak czasu, stres, paranoje

Kto spytał, nie zbłądzi, niech prawda się szerzy
Boże, kopsnij rozum wszystkim co w niewiedzy
Ile jeszcze dni, Polską będą rządzić sępy
Ile mamy czasu, ile stracimy pieniędzy
Nie ma się co zastanawiać, trzeba działać
Zakładać biznesy, rodziny pomnażać
Nie ma się co opalać, trzeba uważać
Uważaj na system, system to zaraza
Nauką na błędach czyń swą powinność
Patrz się rozważnie na jakość, nie na ilość
W grę nie wchodzi podanie, nic się nie zmieniło
Pytanie na śniadanie, ludzka dociekliwość
Nie ma pytań złych, są złe odpowiedzi
Bądź jednym z tych, co nie wierzy w kompleksy
Bądź jednym z tych, świadomych nielicznych
Miej swój rozum, przede wszystkim

Miej swój rozum, w tych czasach to ważne
Co raz więcej ludzi, a z nimi opinie skrajne
Miej własne zdanie, coś na myśli zazwyczaj
Nie wiesz - pytaj, nie bądź jak pelikan

Have Your Own Mind

Have Your Own Mind
Banita Records

I'll ask you a question, you think about the answer
Why before confession, people sin without a problem?
What influence do they have on these matters that stink?
They know, they don't see, or maybe they don't want to see
So I ask, is the peak of possibility in files?
Is a smartphone a tool that closes matters?
Or maybe it turned out worse than it was supposed to be
Or I bet that greed is the reason
Have your own mind, if something is wrong - ask
This is the reason for helplessness on the sidewalks
Have your own mind, how long will you be silent
Better a worse truth than a lie, usually
Ask in your thoughts, don't avoid difficult matters
You anyway don't investigate whether you have it[?]
Fear to be afraid, how many people live in the belief
In ignorance, relying on someone else's opinion

Have your own mind, it's important these days
More and more people, and with them extreme opinions
Have your own opinion, something is usually on your mind
If you don't know, ask, don't be like a pelican

Having your own mind these days is no mean feat
From all sides, the world is hypocritical, full of bitterness
Everywhere they want to push us mockery and bullshit
Silence means consent, why are you silent?
The system is constantly training, on ordinary people
How much can you afford, and what can succeed
The media is a certain yoke, a rough ride from the shoulder
They promise miracles, Szydlo, Kaczynski, Duda
Have your own mind, because it's not funny, damn it
The syringes are releasing ticks, snow with rain
General blizzard, sweep the dirt under the rug
Sir, take it and be wise, what kind of lying is this
The worst thing for me is this feeding
Piranhas occupy the seats, shitting with their mouths, beating foam
Man, as if pinned to the wall
He is unable to stand up to this fucked up wave
Which absorbs life, sweeps everything like a tsunami
Government Draculas suck blood, they are devils
The court will be happy to take care of you
It will enforce what bothers the dress the most
I mean the sauce, fate will divide into three parts
The first is depression, which will not spare
The second is aggression interspersed with calmness
The third is lack of time, stress, paranoia

Whoever asked, will not go astray, let the truth spread
God, give reason to all those who are in ignorance
How many more days will vultures rule Poland
How much time do we have, how much money will we lose
There is no need to wonder, you have to act
Start businesses, multiply families
There is no need to sunbathe, you have to be careful
Beware of the system, the system is a plague
Learn from mistakes, do your duty
Look carefully at the quality, not the quantity
Submission is out of the question, nothing has changed
Question for breakfast, human curiosity
There are no bad questions, there are bad answers
Be one of those who don't believe in complexes
Be one of the few who are aware
Have your own mind, above all

Have your own mind, it's important these days
More and more people, and with them extreme opinions
Have your own opinion, something is usually on your mind
If you don't know, ask, don't be like a pelican