Paroles et traduction Peja feat. Slums Attack, Magiera, Konrad Brzos & Janek Badys - Lubartowska

Lubartowska

Zamiast czerwonego paska na świadectwie
Mam czerwony ślad od paska na czterech literach, świetnie
W moim hood tylko bezstresowy chów, gdzie mój stary
Dobierał barwy bloods kiedy chciał malować ściany
Krwią mojej mamy, bo był strasznie pojebany
Ten mój młodzieńczy świat to nie Kevin i Winnie
Same super przyjemne wspomnienia jak wybroczyny
Trochę czasu upłynęło na pracy z poczuciem krzywdy
I nie w kinie w Lublinie tylko kminię - Lubartowska
Same naturszczyki, lecz należy im się Oscar
Zazwyczaj marna opcja by z ulicy się wydostać
Los się czasem uśmiechnie, niczym Krystyna Loska

Kto dostarczył tobie urodzajnej gleby
Ziarno brutalności, które kiеłkuje ci w sercu
Kto wyrządził tobie tylе kurwa bólu
Że każdemu dopierdalasz, że aż brak mi na to wersów
Kto dostarczył tobie urodzajnej gleby
Ziarno brutalności, które kiełkuje ci w sercu
Kto wyrządził tobie tyle kurwa bólu
Że każdemu dopierdalasz, że aż brak mi na to wersów

W łapie Żuber, w ryju pet i 4F t-shirt
Polski redneck, małych miasteczek prawdziwe życie
Zwykła sąsiedzka impra, znów lecą szyby z okien
Wpada creepo i funduje tobie pizdę pod okiem
Sąsiad Peugeotem, chociaż co raz rzadziej za kółkiem
Za to jeździ po żonie Tokio Drift, brudny skurwiel
Córka ma zaległości, odrabia z ojcem gegrę
On jej wytłumaczył ręcznie, że Łomża to nie Kielce
I znów opadają ręce, co dzień tragedie dziecięce
O których nie usłyszysz w żadnej radiowej piosence
Tych sytuacji bezsens, spycha je na margines
Warto walczyć o zmianę, jeśli odnajdziesz siłę

Kto dostarczył tobie urodzajnej gleby
Ziarno brutalności, które kiełkuje ci w sercu
Kto wyrządził tobie tyle kurwa bólu
Że każdemu dopierdalasz, że aż brak mi na to wersów
Kto dostarczył tobie urodzajnej gleby
Ziarno brutalności, które kiełkuje ci w sercu
Kto wyrządził tobie tyle kurwa bólu
Że każdemu dopierdalasz, że aż brak mi na to wersów

Kto goni nawet dupom w ciąży, bo ciąży na nim komornik?
Pierwsi by go sądzić są Ci co nie byli głodni doby
Kto ma na koncie głowę żony? Od tej pory gdy wyskoczył
Nigdzie nie wychodzi bez kosy w dłoni tak jak Makłowicz?
Kto wygląda co dzień jakby się wykąpał w mefie
Miał na legitce, pod nazwiskiem "urodzony w dresie"
(Kto?) Najebał taki przypał, że leżałem windykacji
Zrobił taki PR, kto mi wisi kilka kafli
To derby o zapach na klatkach, feta kontra metanol
Ksywa połowy z nas to: "sprawców nie zatrzymano"
Będzie brakowało sary, musisz wstawić dobre zamki
Będę kroił chaty łącznie ze śmieciami, aż do gołej ściany
Ziomek ci pokaże, że kradzione nie tuczy
Się nauczyłeś kochać? Suka cię oduczy
Od rodziny po podwórka, wypadkowej ludzi, miejsc
Wszędzie się znalazła kurwa, która mi napsuła krew

Kto dostarczył tobie urodzajnej gleby
Ziarno brutalności, które kiełkuje ci w sercu
Kto wyrządził tobie tyle kurwa bólu
Że każdemu dopierdalasz, że aż brak mi na to wersów
Kto dostarczył tobie urodzajnej gleby
Ziarno brutalności, które kiełkuje ci w sercu
Kto wyrządził tobie tyle kurwa bólu
Że każdemu dopierdalasz, że aż brak mi na to wersów

Lubartowska Street

Instead of an honors diploma, girl
I have a red mark from a belt on my ass, great
In my hood, only stress-free upbringing, where's my old man?
He picked bloods colors when he wanted to paint the walls
With my mother's blood, 'cause he was fucking insane
My youthful world wasn't Kevin and Winnie, darling
Just super pleasant memories like bruises, you see
Some time has passed working with a sense of injustice
And I'm not in a cinema in Lublin, but I'm thinking - Lubartowska Street
All naturals, but they deserve an Oscar, babe
Usually a poor option to get out of the streets
Fate sometimes smiles, like Krystyna Loska on TV

Who gave you fertile ground, woman?
The seed of brutality that sprouts in your heart
Who caused you so much fucking pain, girl?
That you fuck with everyone, that I'm running out of verses for it
Who gave you fertile ground?
The seed of brutality that sprouts in your heart
Who caused you so much fucking pain?
That you fuck with everyone, that I'm running out of verses for it

Żuber in hand, cigarette in mouth and 4F t-shirt
Polish redneck, the real life of small towns, baby
Ordinary neighborhood party, windows are being smashed again
Some creep comes in and gives you a black eye, sweetheart
Neighbor with a Peugeot, though less and less often behind the wheel
Instead, he's doing Tokyo Drift on his wife, dirty bastard
Daughter's behind in school, catching up with her dad's beatings
He explained to her manually that Łomża is not Kielce
And my hands drop again, every day children's tragedies, girl
Which you won't hear about in any radio song
These senseless situations, pushed to the margins
It's worth fighting for change, if you find the strength

Who gave you fertile ground?
The seed of brutality that sprouts in your heart
Who caused you so much fucking pain?
That you fuck with everyone, that I'm running out of verses for it
Who gave you fertile ground?
The seed of brutality that sprouts in your heart
Who caused you so much fucking pain?
That you fuck with everyone, that I'm running out of verses for it

Who chases even pregnant women because a bailiff is after him, huh?
The first to judge him are those who haven't been hungry for a day
Who has his wife's head on his conscience? Ever since he snapped
He doesn't go anywhere without a blade in his hand, like Makłowicz with a knife, right?
Who looks every day like he bathed in meth
Had it on his ID, under the name "born in a tracksuit"
(Who?) Fucked up so bad, I was lying to debt collectors
Made such PR, who owes me a few grand, darling
It's a derby of smells on the stairwells, feta versus methanol
Half of us are nicknamed: "perpetrators not apprehended"
Gonna be short on cash, gotta install good locks
I'll be robbing houses, including the trash, down to the bare walls
Buddy will show you that stolen goods don't make you fat
Did you learn to love? Bitch will teach you otherwise
From family to playgrounds, a resultant of people, places
There was always a fucking bitch who messed with me

Who gave you fertile ground?
The seed of brutality that sprouts in your heart
Who caused you so much fucking pain?
That you fuck with everyone, that I'm running out of verses for it
Who gave you fertile ground?
The seed of brutality that sprouts in your heart
Who caused you so much fucking pain?
That you fuck with everyone, that I'm running out of verses for it