Paroles et traduction Reto feat. Borixon, dzikakorea & SecretRank - Białe szaty (feat. SecretRank)

Białe szaty (feat. SecretRank)

Jadę sobie do Warszawy, kupić sobie białe szaty
Białe szmaty w białym szalu, palę sobie białe kwiaty
Moi ludzie sami króle, wzięli swoje sprawy w łapy
Każdy robi to co lubi, każdy lubi inne smaki
Jadę sobie do Warszawy, kupić sobie białe szaty
Białe szmaty w białym szalu, palę sobie białe kwiaty
Jadę sobie do Warszawy, ktoś z ukrycia robi snapy
A spisali mnie na straty, teraz "mordo, nie ma sprawy"
Teraz już nie ma sprawy, wchodzę sobie w białe Prady
Balenciag'i zostawiają za mną, byku, białe ślady
Białe ślady, białe tracki, moje czarne kruki to białe ptaki
A spisali mnie na straty, teraz kupię białe quad'y
Teraz kupię białe quad'y, białe łodzie wejdę na pokłady
Kiedyś byłem w dupie, ale teraz stary
Kupić mnie? Nie da rady
Kupić mnie? Nie da rady
Kup sobie ciuchy od Cavalli
Kup sobie furę od Ferrari
Pojedź nią z maniurami
Zakładam biały dres, pod niego biały t-shirt (aa)
Pobrudzę go jak zjem, ale wtedy będzie mi to wisieć
Po co chcesz utrudniać czyjeś życie?
Idź wpierdalać, kurwa, biały kisiel
Ja szoruję moje białe zęby, by się szczerzyć pierwszy na OLiS'ie
Zapisałem parę białych kartek, zobaczyłem parę czarnych sumień
A jeśli zapragnę z nieba gwiazdkę, nie przekonam się jak nie spróbuję
Puszczam sobie białe chmury, z białej szlugi w czarne niebo
To mój przedostatni któryś albo palę ostatniego
Czyszczę moje białe buty, wsiadam w nich do czarnej fury
Nie obieram dróg na skróty, dywaników nie chcę brudzić
Jadę sobie do Warszawy, kupić sobie białe szaty
Białe szmaty w białym szalu, palę sobie białe kwiaty
Zaliczałem sobie, stary, swego czasu same straty
Same maty, cztery łapy, dzisiaj wjeżdża w białe łachy
Jadę sobie do Warszawy, kupić sobie białe szaty
Białe szmaty w białym szalu, palę sobie białe kwiaty
Zaliczałem sobie, stary, swego czasu same straty
Same maty, cztery łapy, dzisiaj wjeżdża w białe łachy
Białe łachy, biorę machy za moje mordy, łyse czachy
Każdy robi to co lubi, każdy lubi inne smaki
Moi ludzie sami króle, każdy robi to co lubi
Moi ludzie sami króle, każdy lubi inne smaki

White Robes (feat. SecretRank)

I'm driving to Warsaw, babe, to buy myself some white robes
White rags in a white shawl, I'm smoking white flowers, you see
My people are kings, they took their matters into their own hands
Everyone does what they like, everyone likes different flavors, understand?
I'm driving to Warsaw, girl, to buy myself some white robes
White rags in a white shawl, I'm smoking white flowers, it's my vibe
I'm driving to Warsaw, honey, someone's taking snaps from hiding
They wrote me off, but now they say, "Bro, no problem," confiding
Now there's no problem, darling, I'm stepping into white Pradas
Balenciagas leave white traces behind me, like white steeds on the path
White traces, white tracks, my black crows are white birds, that's the fact
They wrote me off, but now I'll buy white quads, just like that
I'll buy white quads, white boats, I'll step onto the decks, feeling glad
I used to be in deep shit, but now, my dear
Buy me? No way, my worth is clear
Buy me? No way, I'm priceless, it's true
Buy yourself clothes from Cavalli, boo
Buy yourself a car from Ferrari, that's fine
Go for a ride with manicures, and shine
I put on white sweatpants, under them a white t-shirt (aa)
I'll get it dirty when I eat, but then I won't care a bit
Why do you want to make someone's life difficult, like a snare?
Go eat, damn it, white kissel, if you dare
I brush my white teeth, to be the first to smile on the OLiS chart
I wrote down a few white pages, saw a few black consciences, tearing apart
And if I want a star from the sky, I won't know unless I try, my art
I let out white clouds, from a white cigarette into the black sky, my depart
This is my penultimate one or I'm smoking the last one, it's my plight
I clean my white shoes, get in them into a black car, taking flight
I don't take shortcuts, I don't want to dirty the rugs, doing it right
I'm driving to Warsaw, baby, to buy myself some white robes
White rags in a white shawl, I'm smoking white flowers, it's my mode
I used to have, honey, nothing but losses, on the road
Just mats, four paws, today I'm riding in white rags, it's my code
I'm driving to Warsaw, girl, to buy myself some white robes
White rags in a white shawl, I'm smoking white flowers, it's my globe
I used to have, darling, nothing but losses, on the slope
Just mats, four paws, today I'm riding in white rags, it's my scope
White rags, I take swings for my boys, bald heads, we cope
Everyone does what they like, everyone likes different flavors, we hope
My people are kings, everyone does what they like, it's our trope
My people are kings, everyone likes different flavors, it's our scope