Paroles et traduction Reto feat. Smolasty - Czemu Nie?

Czemu Nie?

Co, że nie pić? Ty nie gadaj tylko lej
Mam potrzeby, dzisiaj pragnę spełnić je
Kupię pety, już dawno kupiłem jazz
A jak wjedzie łycha nie zamierzam mówić niejejeje (co?)
Niejejejejeje, chodź na kluby dziś nie powiem nieje jejejejejeje
Oni patrzą się na mnie, kiedy stoję przy barze
A jest duszno jak w saunie, zabieram shoty, się czuję Midasem
Nie chcę tracić nawet ani chwili, pewnie jutro będę walić kliny
Ile razy mówiłem, że więcej nie piję, uwierz mi, nie naliczymy
Jak mam wolne to goude, choć już dzisiaj rzadziej, ale z ziomalami no brakes
Pytasz mnie czy palisz, no to odpowiadam "ciągle"
Fajki ograniczyć, ale ganji kurwa no way
Czy to jest sen, czy jawa już?
Jestem gdzie chcę, lecę, choć padam z nóg, no i gitara
Cóż, chodźmy się skuć. Czym są granice? Ich nie znam ni chuj
Na wyjazdy biorę dużą torbę, ej, nie ciapaty, choć mówią "na bombie jest"
Tak poza tym znowu gramy koncert i wiesz, dom, walizki, hotel, dom, walizki, hotel, damn
Krzywo na mnie patrzysz się, a chuj Ci, wiesz gdzie
Ty wciąż straty, a ja pościnałem gruszki wierzbie
Każdy chce się ze mną napić, weź dla kumpli lejże
Ja poznaje życia smaki, ty masz cudny gameplay
Czy mamy puścisz rękę? No, proszę, bądź poważny
Gdzie można kupić szczęście? Wiem, że wielu próbowało już na afterparty
I co Ty tak poważny? Znajdujesz stale problem
Pierdolisz wieczne skargi, każdy się powinien starać nie być zaściankowcem (goddamn)
"Igor, jesz?", ja mówię "tak, jem!", dzisiaj mam luz, piwko i brak ściem
W myślach jak kurz to wszystko na tle, łap ster, na brzeg!
Jejejejejeje (co?), jejejejejeje (skrr), jejejejejeje

Why Not?

What, you tell me not to drink? Don't talk, just pour it
I have needs, today I want to fulfill them
I'll buy cigarettes, I bought jazz a long time ago
And if the drink comes in, I won't say no, no, no (what?)
No, no, no, no, no, let's go to clubs tonight, I won't say no, no, no, no, no, no, no
They look at me when I'm standing at the bar
And it's stuffy like in a sauna, I'm taking shots, I feel like Midas
I don't want to waste a moment, I'll probably be drinking heavily tomorrow
How many times have I said I'm not drinking anymore, believe me, we can't count
When I'm off, I'm going to have a good time, although it's less frequent now, but with my buddies, no brakes
You ask me if I smoke, well I answer "all the time"
Cut down on cigarettes, but ganja, no way
Is it a dream or reality now?
I am where I want to be, I'm flying, although I'm exhausted, and that's okay
Well, let's go get high. What are limits? I don't know them at all
I take a big bag for trips, hey, I'm not a slacker, although they say "he's wasted"
Besides, we're playing a gig again and you know, home, suitcases, hotel, home, suitcases, hotel, damn
You look at me sideways, fuck you, you know where
You're still losing, and I cut the pears off the willow tree
Everybody wants to have a drink with me, come on, pour one for the boys
I'm getting to know the tastes of life, you've got a wonderful gameplay
Will you let go of my hand? Come on, be serious
Where can I buy happiness? I know that many have tried it at afterparties
And why are you so serious? You're always finding problems
You talk about eternal complaints, everyone should try not to be a provincial (goddamn)
"Igor, are you eating?", I say "yes, I am!", today I'm relaxed, a beer and no bullshit
In my thoughts, it's all like dust in the background, take the wheel, to the shore!
No, no, no, no, no, no (what?), no, no, no, no, no, no (skrr), no, no, no, no, no, no