Paroles et traduction Sir Mich feat. TEDE - AMSTERDAM

AMSTERDAM

Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam

Robię tę muzykę już sam ile nie wiem
Branża ryje psychę, branża ryje dekiel
Branża daje kasę, branża sypię becel
Kiedy wpadasz w poślizg, branża bez litości je cię
Ale to jedzie ej, wiesz mam ten moment
Też świat irytuje mnie, chcę nam wejść na głowę
Muszę iść na rower, iść na rower
Wawa taka śliczna jak popiżdżam po niej
Cisnę po pedałach, zero homo dramy
Kierownica, siodło, koło, koło, rama, dwa pedały
Czuję, że nie kumasz, masz te skojarzenia jednak
Z roweru WWA wygląda jak Amsterdam

Zawsze gdy wychodzę tu na rower sam
Robię ileś kół, krążę, krąże tak
Lubię tak się snuć tu po WWA
Łapię pare buszków i już widzę Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam

Musisz sam se skumać, co tu za jazdę mam
Dziś WWA jest jak Amsterdam
Ty, spod kół mi dmucha, w dół po Tamce gnam
Wjeżdżam na bulwar, niucham ganje tam
I kurwa wszędzie te rowery, rowery, rowery
Gdzie się obejrze te rowery, rowery, rowery
Wiadomo nieźle, że rowery, rowery, rowery
Weźże nie jedź jak emeryt, dzięx, very
Sippin' on poboczem rower toczę, city chłonę
Dobrze czuje ziomek, dryfi, dryfi mi tu ziołem
Pachnie topem jak pod coffee shopem trochę
Jednak dalej toczę rower, WWA jest jak Amsterdam

Zawsze gdy wychodzę tu na rower sam
Robię ileś kół, krążę, krąże tak
Lubię tak się snuć tu po WWA
Łapię pare buszków i już widzę Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam

Super duet, ja i mój Trek Top Fuel
Lekko techno, jesteś ze mną, pewno pofolołujesz
I mnie nie interesuje w sumie, co mi ty o tym powiesz
Robię hity rowerowe, noji over (rower lover)
Okna są czerwone jakbym mijał kurwi dystrykt
To mówi kod agencji towarzyskich na Jerozolimskich
Nocne nagrywki, tak lubię śmigać bajkiem po nich
Całe to nielegalne miasto widać wtedy jak na dłoni
Ciemne zakamarki robią się jasne blaskiem moich lamp
Jak jadę miastem w głowie sam chce się robić rap
I tak se jeżdże kilka swoich trasek mam
Z roweru WWA wygląda jak Amsterdam

Zawsze gdy wychodzę tu na rower sam
Robię ileś kół, krążę, krąże tak
Lubię tak się snuć tu po WWA
Łapię pare buszków i już widzę Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Zawsze gdy wychodzę tu na rower sam
Robię ileś kół, krążę, krąże tak
Lubię tak się snuć tu po WWA
Łapię pare buszków i już widzę Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam

AMSTERDAM

Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam

I've been making this music myself for a long time now, I don't know how long
The industry is messing with your mind, the industry is messing with your head
The industry gives you money, the industry sprinkles Becel on you
When you slip up, the industry eats you with no mercy
But it's going, you know I have this moment
The world also irritates me, I want to get on everyone's head
I have to go on a bike, go on a bike
Warsaw is so beautiful when I ride around it
I push the pedals, zero homo drama
Steering wheel, saddle, wheel, wheel, frame, two pedals
I feel like you don't get it, you have those associations though
From a bike, Warsaw looks like Amsterdam

Whenever I go out on my bike alone
I do a few laps, cruise around, cruise around like that
I like to glide around Warsaw like this
I get a few puffs and I already see Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam

You have to figure it out for yourself, what kind of ride I have here
Today Warsaw is like Amsterdam
You, the wind blows from under my wheels, I'm going down Tamka
I ride onto the boulevard, I sniff ganja there
And damn, there are bikes everywhere, bikes, bikes
Where I look there are bikes, bikes, bikes
It's well-known, there are bikes, bikes, bikes
Don't ride like a retiree, thanks, very
Sippin' on the side of the road, I roll my bike, I absorb the city
I feel good, man, I'm drifting, drifting here with the herb
It smells like weed like near a coffee shop, a little bit
But I keep on rolling on my bike, Warsaw is like Amsterdam

Whenever I go out on my bike alone
I do a few laps, cruise around, cruise around like that
I like to glide around Warsaw like this
I get a few puffs and I already see Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam

Super duet, me and my Trek Top Fuel
A little techno, you're with me, you'll probably follow
And I don't really care what you tell me about it
I'm making bike hits, noji over (bike lover)
The windows are red like I'm passing the whore district
That's the code of the escort agencies on Jerozolimskie
Night recordings, I like to ride my bike after them
You can see the whole illegal city like the palm of your hand then
Dark corners become bright with the light of my lamps
When I ride through the city, rap wants to be made in my head
And so I ride, I have a few of my own routes
From a bike, Warsaw looks like Amsterdam

Whenever I go out on my bike alone
I do a few laps, cruise around, cruise around like that
I like to glide around Warsaw like this
I get a few puffs and I already see Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Whenever I go out on my bike alone
I do a few laps, cruise around, cruise around like that
I like to glide around Warsaw like this
I get a few puffs and I already see Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam
Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam