Ludzie To Dziwni Są - Marysia Starosta traduction en allemand

Ludzie To Dziwni Są

Ludzie to dziwni są, masz pytania?
Przyjedź, zobacz - jest ich tu od zajebania
Dziwni są, to jest fakt
Zmień siebie, zmienisz cały świat
Ludzie to dziwni są, masz pytania?
To ofiary własnego działania
Dziwni są, przecież wiesz
Jak czegoś chcesz, to bierz

Sprzedały dusze, by nie mieć wad
Kroją swe ciała by oszukać czas
Bo chcą czuć się lepsze
W kościele grzmią by zmieniać świat
A żyją w sposób niemoralny tak
Rozliczy ich w niebie
Niestety tu jest niewesoło tak
Bo wszyscy tu już zapomnieli jak
Szczerze żyć, sobą być

Jak chuj na wiosnę im w gardle stoją
Ich własne kłamstwa deep throat sobie robią
Wiesz jak zabija się krowy i świnie
Czy twoja świadomość kończy się na wędlinie?
Wiesz co ty kurwa żresz i za ile?
Bo ceną jest ekosystem, debile
Przygody Samanthy śledzą kobiety
A sex w ich mieście to browary i kotlety
Dzieci w przedszkolu rybę miały rysować
Brązowy prostokąt oddała połowa
Ty masz sznurówki białe, a ja czarne
Rozjebię ci za to łeb, no i fajnie
Kreują idiotów na gwiazdy media
Bo odwracają uwagę tłumu od sedna
(Nowość)
Skręt, który ma zamiast bibułki banknot
Idiotom sprzedaje się czego pragną
Mijałem tych, co chcą zrobić karierę
Nie wiem czy ciągną ale patrzą jak cwele
Z nadzieją, że któraś z gwiazd da im klęknąć
I blask na nich spłynie przez czyjeś pęto
Chcesz coś wyruchać, to wbij na fotkę
Po pięciu minutach wyłuskasz idiotkę
Wary wydęte jak ponton na wietrze
Telefon w ręce, przystępne wnętrze
Pamiętaj, lepiej zgubić jest z mądrym
Niż znaleźć z głupim, to nie przesądy
Jeżdżą do Turcji szkaradne Polki
Przeżyć miłosną przygodę z książki
Proszą, "Kłam mi" jak Eurythmics
I dostają niedrogo farmazon szybki
Ludzie to dziwni są, wyjątkowo
Idź swoją drogą i bądź sobą

Tu jest niewesoło tak
Bo wszyscy tu już zapomnieli jak
Szczerze żyć, sobą być

Menschen sind seltsam

Menschen sind seltsam, hast du Fragen?
Komm, sieh nach - es gibt sie wie Sand am Meer
Seltsam sind sie, das ist Fakt
Änder dich selbst, änderst du die ganze Welt
Menschen sind seltsam, hast du Fragen?
Das sind Opfer ihres eigenen Handelns
Seltsam sind sie, du weißt es doch
Willst du was, dann nimm es dir

Verkauften die Seele, um ohne Makel zu sein
Zerschneiden ihre Körper, um Zeit zu betrügen
Denn sie wollen sich besser fühlen
In der Kirche donnern sie, um Welt zu ändern
Doch leben selbst unmoralisch so
Zur Rechenschaft zieht sie der Himmel
Leider ist hier alles gar nicht heiter
Denn alle hier vergaßen längst schon wie
Ehrlich zu leben, man selbst zu sein

Wie ein Schwanz im Frühling in ihren Kehlen stecken
Ihre Lügen schlucken sie tief wie Deep Throat
Weißt du, wie man Kühe und Schweine schlachtet?
Endet dein Bewusstsein beim Aufschnitt?
Weißt du was zum Teufel du frisst und zu welchem Preis?
Denn der Preis ist Ökosystem, ihr Deppen
Frauen verfolgen "Sex and the City"
Und Sex in ihrer Stadt sind Brauerei und Fleischklopse
Kinder im Kindergarten sollten Fisch malen
Ein braunes Rechteck gab die Hälfte ab
Deine Schnürsenkel weiß, meine schwarz
Ich schlag dir den Kopf ein, und das ist gut
Medien machen Idioten zu Stars
Denn sie lenken die Menge vom Wesentlichen ab
(Neuheit)
Ein Joint, statt Papier ein Geldschein drum
Idioten verkauft man, was sie begehren
Begegnet jenen mit Karriereambitionen
Kiffer oder nicht, sie glotzen wie Luschen
In Hoffnung, dass ein Star sie knien lässt
Und der Glanz trifft sie durch eines anderen Pimmel
Willst du was vögeln, ab zum Profilfoto
In fünf Minuten fischt du 'ne Idiotin
Lippen aufgeblasen wie Schlauchboot bei Wind
Handy in Hand, zugängliches Inneres
Denk dran: Besser verirren mit Klugen
Als finden mit Toren, das sind keine Legenden
Garstige Polinnen fahren in die Türkei
Bucherlebtes Liebesabenteuer
Bitten "Lüg mich an" wie Eurythmics
Und kriegen billigen Flunkerschnell
Menschen sind seltsam, ganz besonders
Geh deinen Weg und sei du selbst

Hier ist gar nicht heiter
Denn alle hier vergaßen längst schon wie
Ehrlich zu leben, man selbst zu sein