Paroles et traduction T.Love - Brutalna Niedziela

Brutalna Niedziela

To była brutalna niedziela
Szedłem do ciebie moja miła
Nóż w mojej pochwie, pocięte pośladki
Ona się chyba tak zaczynała
Nerwowo wszedłem w żydowską dzielnicę
Biczem lata zbatożony
Mieszkałaś wtedy przy Starym Targu
Numer 16 rdzawoczerwony

Dlaczego musiałem zobaczyć się z nim?
Kupował ci szminkę, krwawą jak mak
Już teraz go nie ma, nie ma już nic
Jesteśmy sami...

Widziałem was w automobilu
Gdy dotykałaś jego czoła
Patrzył na ciebie młodszy, piękniejszy
Syn fabrykanta, króla bawełny
I właśnie wtedy zadrżała mi ręka
Gdy z przerażenia zaciąłem się brzytwa
Patrząc przez okno mej kamienicy
Pocałowałaś go na ulicy

Dlaczego musiałem zobaczyć się z nim?
Kupował ci szminkę, krwawa jak mak
Już teraz go nie ma, nie ma już nic
Jesteśmy sami...

Tęsknię za tobą, tak bardzo kocham, kocham, kocham /x4

To była brutalna niedziela
Stanąłem przed twoimi drzwiami
Leżąc na sobie jęczeliście
Szalem rozkoszy, nadzy, splatani
Zabłysnął nóż swym srebrnym ostrzem
Po waszych ciałach przejechał gładko
On ryknął z bólu, ty nie zdążyłaś
Szedłem do ciebie, moja miła

Dlaczego musiałem zobaczyć się z nim?
Kupował ci szminkę, krwawą jak mak
Już teraz go nie ma, nie ma już nic
Jesteśmy sami...

Brutal Sunday

It was a brutal Sunday
I was going to you, my dear
A knife in my sheath, my buttocks cut
It must have started that way
I nervously entered the Jewish quarter
Whipped, lashed by the years
You lived then at the Old Market
Number 16, rust-red

Why did I have to see him?
He was buying you lipstick, as bloody as a poppy
He's gone now, there's nothing left
We're alone...

I saw you in the car
When you touched his forehead
He looked at you younger, more handsome
The son of a manufacturer, a cotton king
And that's when my hand trembled
When I cut myself with a razor in fright
Looking out the window of my apartment building
You kissed him in the street

Why did I have to see him?
He was buying you lipstick, as bloody as a poppy
He's gone now, there's nothing left
We're alone...

I miss you, I love you so much, love you, love you /x4

It was a brutal Sunday
I stood before your door
Lying on top of each other, you moaned
In a shawl of delight, naked, entwined
The knife flashed with its silver blade
It slid smoothly across your bodies
He roared in pain, you didn't have time
I was going to you, my dear

Why did I have to see him?
He was buying you lipstick, as bloody as a poppy
He's gone now, there's nothing left
We're alone...