Paroles et traduction T.Love - King (2008 Digital Remaster;)

King (2008 Digital Remaster;)

Mówiono o nim King
W mieście świętej Wieży

Pamiętam z podstawówki
Jak całował się z papieżem
Przejeżdżał też sekretarz
Gdy przecinano wstęgę
Kingy poszedł na wagary
Pomarzyć o czymś innym

Był zawsze trochę z boku
Na bakier trochę był
W szkole nikt nie wiedział
Czym King naprawde żył

To było trochę później
Już miał przyjaciółkę Ewę
Mieszkali więc bez ślubu
I klepali słodką biedę
Dawali czasem czadu
Bo lubili lekkie dragi
Znajomych było wielu
Wieczory i poranki

Uważaj na sąsiadów swych,
Bo lubią dawać cynk
Ty wiesz, kto rządzi w mieście
Tu biskup z komisarzem - king!

Tak mówił mu przyjaciel
Długi, chudy Lolo
Kiedy wyszli na ulicę
Zapalić spliffa z colą
Mam dosyć tego miasta
Czerwono-czarnej maffi
Czy mnie rozumiesz Lolo?
Czy wiesz, co mnie trapi?

Tymczasem blada Ewa
Wytłumaczyć pragnie wszystko,
Bo komisarz wszedł przez okno
A spod łóżka wylazł biskup

Co masz w kieszeni King?
Komisarz spytał w drzwiach
Wy palicie wciąż to świństwo
Mieliśmy wiele skarg
A biskup łypie z boku
To na Kinga, to na Ewę
Wy żyjecie tu bezbożnie
Myślicie, że nic nie wiem

Za posiadanie zielska
Ty dostaniesz dziesięć latek
Za nielegalny związek z nią
Następnych parę kratek

Dziś King siedzi w celi
I wspomina dobre dni
Napisał do papieża
Bardzo długi list
Świąteczną wysłał kartkę
Do samego prezydenta
Lecz nikt o nim już nie mówi
Nikt o nim nie pamięta

Był zawsze trochę z boku
Na bakier trochę był
Właściwie nikt nie wiedział
Czym King naprawdę żył

King (2008 Digital Remaster;)

They said about him King
In the city of the Holy Tower

I remember from elementary school
How he kissed the Pope
The secretary also passed by
When the ribbon was cut
Kingy went truant
To dream of something else

He was always a bit on the side
He was a bit at odds
No one at school knew
What King really lived for

It was a little later
He already had a girlfriend, Eve
So they lived without marriage
And they lived in sweet poverty
Sometimes they made a bit of a fuss
Because they liked light drugs
There were many acquaintances
Evenings and mornings

Beware of your neighbours,
Because they like to snitch
You know who rules this town
Here the bishop and the commissioner - king!

That's what his friend told him
Long, skinny Lolo
When they went out into the street
To smoke a spliff with coke
I'm sick of this town
The red and black mafia
Do you understand me, Lolo?
Do you know what's bothering me?

Pale Eve wants to explain
Everything,
Because the commissioner came in through the window
And the bishop crawled out from under the bed

What's in your pocket, King?
The commissioner asked in the doorway
You're still smoking that garbage
We've had a lot of complaints
And the bishop peers from the side
At King, then at Eve
You live here godlessly
Do you think I don't know anything

For possession of herbs
You'll get ten years
For an illegal relationship with her
A couple more years

Today, King sits in a cell
And remembers the good days
He wrote to the Pope
A very long letter
He sent a Christmas card
To the President himself
But no one talks about him anymore
No one remembers him

He was always a bit on the side
He was a bit at odds
No one really knew
What King really lived for