Paroles et traduction Tadeusz Woźniak - Hej, Hanno

Hej, Hanno

(Hej, Hanno!)

A ja mam dziewczynę po słowackiej stronie
Wejdę na wyżynę i zawołam do niej
Hej, Hanno!

Przez góry bielone
Przez lasy zielone
Jak zawołam do niej
Hej, Hanno!

Hej, Hanno, usłysz mnie
Wietrze wiej w siwej mgle
Zanieś moje słowa aż do Rużemberku
Spytaj, czy mnie chowa w pamięci kuferku
Dziewczyna ma
Hej, Hanno, kochaj mnie
Wietrze wiej w siwej mgle

Jeszcze dobra sanna po słowackiej stronie
Już tam moja panna siada w cztery konie
Hej, Hanno!

Przez wysokie śniegi
Nieruchome rzeki
Ja zawołam do niej
Hej, Hanno!

Hej, Hanno, usłysz mnie
Wietrze wiej w siwej mgle
Spłyną moje słowa słowacką bystrzycą
A może je ptaki na skrzydła pochwycą

Zaniosą jej, przyniosą jej
Hej, Hanno, kochaj mnie
Wietrze wiej w siwej mgle
Hej, Hanno!

(Dziękuję bardzo!)

Hey, Hannah

(Hey, Hannah!)

I have a girlfriend on the Slovak side
I'll go up to the heights and call out to her
Hey, Hannah!

Across the snow-covered mountains
Across the green forests
I'll call out to her
Hey, Hannah!

Hey, Hannah, hear me
Wind, blow in the gray fog
Carry my words all the way to Ruzomberok
Ask her if she keeps me in her memory trunk
The girl has
Hey, Hannah, love me
Wind, blow in the gray fog

There's still good sledding on the Slovak side
My girlfriend is already getting into her four-horse sled
Hey, Hannah!

Across the high snow
The motionless rivers
I'll call out to her
Hey, Hannah!

Hey, Hannah, hear me
Wind, blow in the gray fog
My words will flow down the Slovak river
And maybe the birds will catch them on their wings

They'll take them to her, they'll bring them to her
Hey, Hannah, love me
Wind, blow in the gray fog
Hey, Hannah!

(Thank you very much!)