Paroles et traduction Ten Typ Mes - Zegar Tyka

Zegar Tyka

A cóż to za rok
Wszyscy wokół mnie się żenią
A cóż to za rok
śnieg nie chciał stopnieć, za to topniał mój pieniądz
A cóż to za rok
Zdobywa serca i iphony
Kontury zwłok
Miałyby na teksty lepszy pomysł

Zegar tyka, wódka paruje, zarost rośnie, włosy robią się lepkie,
Trochę czytam, myślę chujem,
Wspominam radośnie, jak byłem małym łebkiem

A cóż to za kwartał
Kolejny szczyl na legalnym haju,
A cóż to za kwartał
Głupi wątek zęby zgubi nazajutrz,
A cóż to za kwartał
Biją się o miejsce, o symbol
Dajcie mi pić w parkach
Cala reszta,
Cała reszta mi dyndo

Zegar tyka, wódka paruje, zarost rośnie, włosy robią się lepkie,
Trochę czytam, myślę chujem,
Wspominam radośnie jak byłem małym łebkiem,
Obok łóżka to mój drink, mój drink, mój(?) popielniczka
Kochanie dym dokoła tutaj wszędzie syf,
Ale z mojej szklanki nie korzystaj, nie korzystaj
Ty nie korzystaj

A cóż to za dzień
Nie działa internet w całym mieście - nie wierzę
A cóż to za dzień
Ktoś szarpnął obrusem, tłuką się talerze
A cóż to za dzień
Ludzie biegną, house i płacz
Panie Boże wniknij weń, Panie Boże żartowałem
Wniknie w nas już tylko gaz
Tylko gaz

The Clock Ticks

And what year is this
Everybody around me is getting married
And what year is this
the snow wouldn't melt, but my money did
And what year is this
Stealing hearts and iPhones
The outlines of corpses
Would have been a better idea for the lyrics

The clock ticks, the vodka evaporates, the beard grows, the hair gets sticky,
I read a little, think with my dick,
I remember joyfully, how I was a little shit

And what quarter is this
Another kid on a legal high,
And what quarter is this
A stupid thread will lose its teeth tomorrow,
And what quarter is this
They fight for a place, for a symbol
Let me drink in the parks
All the rest,
All the rest swing me

The clock ticks, the vodka evaporates, the beard grows, the hair gets sticky,
I read a little, think with my dick,
I remember joyfully how I was a little shit,
Next to the bed is my drink, my drink, my(?) ashtray
My love, there's smoke everywhere here, it's a mess
But don't use my glass, don't use it
You don't use it

And what day is this
The internet is down all over the city - I don't believe it
And what day is this
Someone pulled on the tablecloth, plates are smashing
And what day is this
People are running, house music and crying
Lord, go into him, Lord, I was only joking
Only the gas will go into us
Only the gas